Finalmente abbiamo ottenuto una medaglia d'oro alle Olimpiadi. Perché è così che un paese così grande con una popolazione così numerosa, che si considera eccezionale (almeno questa è l'impressione che ho ascoltando varie opinioni su internet) non è in grado di allenare più atleti ai massimi livelli mondiali? È colpa della società? Dello stato? Del sistema di formazione? Abbiamo abbastanza soldi e allenatori di alta qualità. Non si può in qualche modo tradurre questo in più successi? Penso che se ci fosse un ministro dello sport migliore che pensasse a uno sviluppo a lungo termine dei nostri atleti e del sistema di formazione, avremmo risultati molto migliori a livello mondiale in ogni disciplina. Certo, non accadrebbe da un giorno all'altro, ma dopo alcuni anni si potrebbero già vedere risultati significativi. Paesi piccoli come i Paesi Bassi, l'Ungheria o la Romania riescono in qualche modo a vincere più medaglie di noi. E non deriva dal fatto di avere più soldi, perché Romania e Ungheria non sono più ricche di noi.Qualcuno è in grado di spiegarmelo in modo logico?

Finalmente abbiamo ottenuto una medaglia d'oro alle Olimpiadi. Perché è così che un paese così grande con una popolazione così numerosa, che si considera eccezionale (almeno questa è l'impressione che ho ascoltando varie opinioni su internet) non è in grado di allenare più atleti ai massimi livelli mondiali? È colpa della società? Dello stato? Del sistema di formazione? Abbiamo abbastanza soldi e allenatori di alta qualità. Non si può in qualche modo tradurre questo in più successi? Penso che se ci fosse un ministro dello sport migliore che pensasse a uno sviluppo a lungo termine dei nostri atleti e del sistema di formazione, avremmo risultati molto migliori a livello mondiale in ogni disciplina.

Certo, non accadrebbe da un giorno all'altro, ma dopo alcuni anni si potrebbero già vedere risultati significativi. Paesi piccoli come i Paesi Bassi, l'Ungheria o la Romania riescono in qualche modo a vincere più medaglie di noi. E non deriva dal fatto di avere più soldi, perché Romania e Ungheria non sono più ricche di noi.

Qualcuno è in grado di spiegarmelo in modo logico?

Oro a Parigi!

W końcu się doczekaliśmy jakiegoś złotego medalu na igrzyskach. Dlaczego tak jest, że taki wielki kraj z tak dużą populacją, uznający się za wyjątkowy (przynajmniej takie odnoszę wrażenie jak słucham różnych opinii w internecie) nie jest w stanie wytrenować więcej sportowców na najwyższym światowym poziomie. Czy to wina społeczeństwa? Państwa? Systemu szkolenia? Przecież mamy sporo kasy i wysokiej jakości trenerów. Nie da się tego jakoś przekuć na więcej sukcesów? Myślę, że jakby był jakiś lepszy minister sportu który by pomyślał nad długofalowym rozwojem naszych sportowców i systemu szkoleniowego to byśmy mieli dużo lepsze wyniki na światowym poziomie  w każdej dziedzinie. Oczywiście nie stałoby się to z dnia na dzień ale po kilku latach można by już pewnie zobaczyć jakieś znaczące wyniki. Takie małe państwa jak Holandia, Węgry czy Rumunia są jakoś w stanie zdobywać więcej medali od nas. I nie wynika to z posiadania więcej kasy bo Rumunia i Węgry nie są akurat bardziej majętne od nas.Jest to ktoś w stanie mi jakoś logicznie wytłumaczyć?

Grupa stworzona dla wszystkich użytkowników ccFOUND, którzy chcą w jednym miejscu mieć łatwy i wygodny dostęp do jak największej ilości treści dostępnej na platformie. Zapraszam wszystkich. Dzięki przynależnosci do tej grupy będziemy mogli w jednym miejscu wymieniać się pytaniami i informacjami na różne tematy. Tematyka grupy dowolna. Swobodna wymiana poglądów. Zachęcam do subskrybowania i udzielania się. 

ccFOUND users

W końcu się doczekaliśmy jakiegoś złotego medalu na igrzyskach. Dlaczego tak jest, że taki wielki kraj z tak dużą populacją, uznający się za wyjątkowy (przynajmniej takie odnoszę wrażenie jak słucham różnych opinii w internecie) nie jest w stanie wytrenować więcej sportowców na najwyższym światowym poziomie. Czy to wina społeczeństwa? Państwa? Systemu szkolenia? Przecież mamy sporo kasy i wysokiej jakości trenerów. Nie da się tego jakoś przekuć na więcej sukcesów? Myślę, że jakby był jakiś lepszy minister sportu który by pomyślał nad długofalowym rozwojem naszych sportowców i systemu szkoleniowego to byśmy mieli dużo lepsze wyniki na światowym poziomie w każdej dziedzinie.

Oczywiście nie stałoby się to z dnia na dzień ale po kilku latach można by już pewnie zobaczyć jakieś znaczące wyniki. Takie małe państwa jak Holandia, Węgry czy Rumunia są jakoś w stanie zdobywać więcej medali od nas. I nie wynika to z posiadania więcej kasy bo Rumunia i Węgry nie są akurat bardziej majętne od nas.

Jest to ktoś w stanie mi jakoś logicznie wytłumaczyć?