I have 5 rental properties in my investment portfolio. I bought 3 of them financing them with a mortgage - these are flats rented for rooms and managed by external companies. Each of them is in a different city (Katowice, Wrocław, Warsaw). I bought another flat in Łódź for cash and it is a so-called "micro-studio". I inherited the last fifth apartment and it is rented as a single apartment (Warsaw). By assumption - I made real estate investments thinking about my future retirement. They were supposed to give me a steady passive income or be a source of income by selling the property once in a while. From the moment I bought my first apartment, I also made steps in my financial development and significantly diversified my investment portfolio with shares, precious metals and cryptocurrencies. I am not optimistic about the current economic and political situation in the world. Increase in interest rates, rising inflation, war in Ukraine. There has also been talk of the real estate bubble for years. What to do in the current situation? Sell some real estate? To overpay loans? The property value in the entire portfolio is as high as 90%.

Is it worth having real estate investments nowadays?

<p>W swoim portfelu inwestycyjnym posiadam 5 nieruchomości na wynajem. 3 z nich kupiłem finansując je kredytem hipotecznym - są to mieszkania wynajmowane na pokoje i zarządzane przez zewnętrzne firmy. Każde z nich jest w innym mieście (Katowice, Wrocław, Warszawa). Kolejne mieszkanie w Łodzi kupiłem za gotówkę i jest to tak zwana “mikrokawalerka”. Ostatnie piąte mieszkanie otrzymałem w spadku i jest wynajmowane jako cały jeden lokal (Warszawa). Z założenia - inwestycje w nieruchomości poczyniłem myśląc o swojej przyszłej emeryturze. Miały mi dawać stały dochód pasywny lub być źródłem dochodu poprzez sprzedaż nieruchomości raz na jakiś czas. Od momentu zakupu pierwszego mieszkania poczyniłem również kroki w swoim rozwoju finansowych i znacząco zdywersyfikowałem mój portfel inwestycyjny o akcje, metale szlachetne, kryptowaluty. Obecna sytuacja gospodarcza i polityczna świata nie napawa mnie optymizmem. Wzrost stóp %, rosnąca inflacja, wojna na Ukrainie. Od lat mówi się również o bańce na nieruchomościach. Co robić w obecnej sytuacji? Sprzedać część nieruchomości? Nadpłacać kredyty? Wartość nieruchomości w całym portfelu to aż 90%. </p>


Tu znajdują się posty, które nie były przypisane do żadnej grupy 

Here are the posts that were not assigned to any group.

ccFOUND Archive

ccFOUND Archiwum 

W swoim portfelu inwestycyjnym posiadam 5 nieruchomości na wynajem. 3 z nich kupiłem finansując je kredytem hipotecznym - są to mieszkania wynajmowane na pokoje i zarządzane przez zewnętrzne firmy. Każde z nich jest w innym mieście (Katowice, Wrocław, Warszawa). Kolejne mieszkanie w Łodzi kupiłem za gotówkę i jest to tak zwana “mikrokawalerka”. Ostatnie piąte mieszkanie otrzymałem w spadku i jest wynajmowane jako cały jeden lokal (Warszawa). Z założenia - inwestycje w nieruchomości poczyniłem myśląc o swojej przyszłej emeryturze. Miały mi dawać stały dochód pasywny lub być źródłem dochodu poprzez sprzedaż nieruchomości raz na jakiś czas. Od momentu zakupu pierwszego mieszkania poczyniłem również kroki w swoim rozwoju finansowych i znacząco zdywersyfikowałem mój portfel inwestycyjny o akcje, metale szlachetne, kryptowaluty. Obecna sytuacja gospodarcza i polityczna świata nie napawa mnie optymizmem. Wzrost stóp %, rosnąca inflacja, wojna na Ukrainie. Od lat mówi się również o bańce na nieruchomościach. Co robić w obecnej sytuacji? Sprzedać część nieruchomości? Nadpłacać kredyty? Wartość nieruchomości w całym portfelu to aż 90%.