<p>I do not understand why the first pope was chosen by the Lord Jesus, Saint Peter, who was, please forgive me for my simple shot, to put it mildly "emotionally unstable"? Why did Jesus Christ not bet on the "hard and wise" apostle, and on the one who seems to be the least suitable for it? Is it God's plan that we have mostly not very good popes? Please, do not take the floor of anti-Catholics who feel they express themselves on any topic without knowing it at all ... At least until there is a possibility to evaluate the answers negatively.</p>

I do not understand why the first pope was chosen by the Lord Jesus, Saint Peter, who was, please forgive me for my simple shot, to put it mildly "emotionally unstable"? Why did Jesus Christ not bet on the "hard and wise" apostle, and on the one who seems to be the least suitable for it? Is it God's plan that we have mostly not very good popes? Please, do not take the floor of anti-Catholics who feel they express themselves on any topic without knowing it at all ... At least until there is a possibility to evaluate the answers negatively.

Why did Jesus Christ appoint St. Peter, not St. James the Greater?

<p>Nie rozumiem, dlaczego pierwszym papieżem został wybrany przez Pana Jezusa święty Piotr, który był, proszę o wybaczenie mojego prostego ujęcia, delikatnie mówiąc “chwiejny emocjonalnie”? Dlaczego Jezus Chrystus nie postawił na “twardego i mądrego” apostoła, a na takiego, który wydaje się być do tego najmniej odpowiednim? Czy to, iż mamy w większości niezbyt dobrych papieży to plan boży? Proszę o niezabieranie głosu antykatolików, którzy czują się wypowiedzieć w każdym temacie nie znając się na nim zupełnie… Przynajmniej do czasu, aż będzie możliwość negatywnego oceniania odpowiedzi. </p>


Tu znajdują się posty, które nie były przypisane do żadnej grupy 

Here are the posts that were not assigned to any group.

ccFOUND Archive

ccFOUND Archiwum 

Nie rozumiem, dlaczego pierwszym papieżem został wybrany przez Pana Jezusa święty Piotr, który był, proszę o wybaczenie mojego prostego ujęcia, delikatnie mówiąc “chwiejny emocjonalnie”? Dlaczego Jezus Chrystus nie postawił na “twardego i mądrego” apostoła, a na takiego, który wydaje się być do tego najmniej odpowiednim? Czy to, iż mamy w większości niezbyt dobrych papieży to plan boży? Proszę o niezabieranie głosu antykatolików, którzy czują się wypowiedzieć w każdym temacie nie znając się na nim zupełnie… Przynajmniej do czasu, aż będzie możliwość negatywnego oceniania odpowiedzi.