Durum şöyle görünüyor ki, birlikte çalıştığımız kişiyle patron arasında son iki aydır toksik ilişkiler yaşıyoruz. Hiç tamamen normal olmadı, ancak şu anda yaptıkları her şey kabul edilemez. Buna zorbalık denilebilir. İstifa mektubunu yazdım ve hafta sonunu mahvetmeden, işin sonunda masasına bırakmayı düşündüm. Maalesef tam da bugün işin sonunda oradaydı, genellikle önce çıkardı. Sonra ona vermek için sonra getireceğim, saat 4'e (normalde saat 2'de bitiyorum) geldim. Orada olmadığında istifa mektubunu masasında bıraktım (anahtarlarım var). Bu nedenle bana bir yasa ihlali suçlayabilir mi?

Czy coś grozi mi za przyjście do pracy bez wiedzy pracodawcy?

<p>Sytuacja wyglada tak, że od dwóch miesięcy ja i współpracowniczka mamy toksyczne relacje z szefem. Nigdy nie był zupełnie w porządku, ale to co robi teraz przechodzi wszystko. Bez problemu można nazwać to mobbingiem. Napisałam wypowiedzenie i miałam zostawić je na jego biurku na koniec pracy, żeby nie musieć sobie psuć humoru na weekend. Niestety akurat dziś siedział do końca, a zwykle wychodził wcześniej. Postanowiłam dać mu to później i przyjechałam o 16 (kończę pracę o 14). Jak już go nie było to zostawiłam mu wypowiedzenie na biurku (mam klucze). Czy w związku z tym może mi zarzucić złamanie jakiegoś prawa?</p>


Tu znajdują się posty, które nie były przypisane do żadnej grupy 

Burada hiçbir gruba atanmamış olan gönderiler bulunmaktadır.

ccFOUND Arşiv

ccFOUND Archiwum 

Sytuacja wyglada tak, że od dwóch miesięcy ja i współpracowniczka mamy toksyczne relacje z szefem. Nigdy nie był zupełnie w porządku, ale to co robi teraz przechodzi wszystko. Bez problemu można nazwać to mobbingiem. Napisałam wypowiedzenie i miałam zostawić je na jego biurku na koniec pracy, żeby nie musieć sobie psuć humoru na weekend. Niestety akurat dziś siedział do końca, a zwykle wychodził wcześniej. Postanowiłam dać mu to później i przyjechałam o 16 (kończę pracę o 14). Jak już go nie było to zostawiłam mu wypowiedzenie na biurku (mam klucze). Czy w związku z tym może mi zarzucić złamanie jakiegoś prawa?