Opis tego, co wyobrażą sobie wszyscy posiadacze jąder, pamiętają i kojarzą ból, z uwzględnieniem skali 1-10:

Najmniejszy ból - boli jak pszczoła zabita ręką,
Mniejszy ból - próbowałeś zabić pszczołę ale uderzyłeś o ostry kant szafki bokiem dłoni, pszczoła chyba nie żyje,
Mały ból - jak wyżej, ale wziąłeś dobry zamach, a pszczoła zdążyła odlecieć zanim ją trafiłeś…
Większy, ale wciąż mały ból - boli jak Twój mały palec stopy uderzający o kant szafki, kiedy uciekałeś przed pszczołą, która okazała się osą i zaczęła Cię atakować,
Średni ból - pszczoła siedzącą na jajach, która zdążyła odlecieć przed uderzeniem…
Duży ból - jak wyżej, ale to była osa, uderzyłeś po tym jak zdążyła Cię użądlić, ona chyba jest martwa, ale uderzenie boli podwójnie…
Bardzo duży ból - Jak wyżej, ale osa po użądleniu zdążyła odlecieć, a ty wziąłeś porządny zamach… ból przenika do kręgosłupa.
Ból nie do zniesienia - uderzyłeś się z rozmachem w jaja, osa gdzieś uciekła, a Ty idąc w bólu znowu walnąłeś małym palcem stopy w szafkę…
Ból grożący utratą przytomności - jak wyżej, ale ta osa - zamiast uciec - Cię goni, do tego atakuje bez pamięci. Uciekając walnąłeś drugim małym palcem stopy w inną szafkę, a łokciem (dokładniej ty miejscem, gdzie jest splot nerwów) w kant drzwi. Była to Twoja “główna” ręka, którą broniłeś się przed osą…
Utrata świadomości z bólu - osa parę razy użądliła Cię w twarz, nic nie widzisz, a kąsa dalej, “główna” ręka dalej niesprawna, nie możesz iść bo bolą Cię oba małe palce stopy, chyba są złamane, dopiero przestają Cię boleć jaja, ale nie widząc gdzie idziesz uderzasz nimi w jakąś rzecz, która nie była miękka, ból aż przenika do kręgosłupa, po czym się potykasz, uderzasz głową w to, o co uderzyłeś jajami, powoli tracisz przytomność, ale czujesz, że osa nie daje za wygraną. Znów siedzi na Twoich jajach…
Poza skalą - nie rozwijając tematu - osa zdążyła Cię użądlić zanim straciłeś przytomnośc…

Oczywiście jest to żart, aczkolwiek skala bólu istnieje. Przykładowo, uderzenie małym palcem stopy w szafkę to ból na poziomie 3, użądlenie pszczoły to ból nr 1. Od poziomu 6 jest to ból złamanej kończyny, porodu, ból pooperacyjny czy po wypadku. Poziom 8 i 9 to poziom podawania morfiny w szpitalu, jednym z nich jest ból oderwanej kończyny. Wśród bólu na tym poziomie rozpatruje się ból związany z oparzeniem przez kostkomeduzę. Najwyższy, 10 poziom bólu powoduje utratę świadomości, choć może się to zdarzyć także na niższych poziomach bólu. Trzeba pamiętać, że ból może doprowadzić do śmierci- np. przez zawał.

Jak opisać słowami ból tak żeby aż zabolało?