Silnik od pralki
Wyjąłem silnik z pralki (400 W i 230-240V). I trochę zdziwiła mnie liczba przewodów do niego podłączonych (6).
Na ile mi się wydaje to dwa czerwone to prądnica do pomiaru pracy silnika.
Dalsze dwa to zasilanie szczotek komutatora.
I ostatnie dwa to zasilanie cewek stojana.
Wydaje mi się, że silnik ruszy jeśli puszczę prąd stały przez szeregowo połączone uzwojenia stojana i wirnika. Oczywiście odpowiednio niskie napięcie.
Co o tym sądzicie i czy macie jakieś pomysły np. czy można z takiego silnika zrobić małą elektrownię wiatrową?
Wyjąłem silnik z pralki (400 W i 230-240V). I trochę zdziwiła mnie liczba przewodów do niego podłączonych (6).
Na ile mi się wydaje to dwa czerwone to prądnica do pomiaru pracy silnika.
Dalsze dwa to zasilanie szczotek komutatora.
I ostatnie dwa to zasilanie cewek stojana.
Wydaje mi się, że silnik ruszy jeśli puszczę prąd stały przez szeregowo połączone uzwojenia stojana i wirnika. Oczywiście odpowiednio niskie napięcie.
Co o tym sądzicie i czy macie jakieś pomysły np. czy można z takiego silnika zrobić małą elektrownię wiatrową?
1 użytkownik podbił to!
1 odpowiedź