Czy na co dzień odczuwasz presję czasu? Jak ona na Ciebie działa motywująco czy deprymująco?

W ROKU 2015 przeprowadzono ankietę wśród pracujących na pełen etat mieszkańców ośmiu krajów. Wielu respondentów stwierdziło, że trudno jest im sprostać wymaganiom pracy zawodowej i życia rodzinnego. Jako przyczyny wymieniali większą ilość obowiązków zawodowych i domowych, rosnące wydatki oraz wydłużony czas pracy. Na przykład w Stanach Zjednoczonych osoby zatrudnione na pełen etat pracowały średnio 47 godzin tygodniowo. A blisko jedna piąta odpowiadała, że tygodniowo poświęca na pracę 60 lub nawet więcej godzin!

Według innej ankiety, obejmującej 36 krajów, więcej niż jedna czwarta respondentów uważa, że często musi się śpieszyć nawet w czasie wolnym! Problem ten może dotyczyć również dzieci, które mają bardzo napięty plan zajęć.

Jeżeli ciągle próbujemy zrobić więcej, możemy zacząć odczuwać stres spowodowany presją czasu. Ale czy da się prowadzić bardziej zrównoważone życie? Jaką rolę odgrywają w tym nasze przekonania, decyzje oraz cele? Najpierw przeanalizujmy cztery powody, dla których ludzie biorą na siebie zbyt wiele.
Twórcy reklam starają się nas przekonać, że jeśli nie kupimy proponowanego przez nich produktu, to coś stracimy. W czasopiśmie The Economist czytamy: „Ogromna ilość dostępnych produktów sprawiła, że jesteśmy jeszcze bardziej zajęci”, bo musimy dokonywać dodatkowych wyborów, co „kupić, obejrzeć albo zjeść”.

W roku 1930 jeden z czołowych ekonomistów przewidywał, że dzięki rozwojowi technologicznemu pracownicy będą mieli więcej wolnego czasu. Jakże nietrafna okazała się ta prognoza! Elizabeth Kolbert, stały współpracownik czasopisma New Yorker, zauważyła: „Zamiast wychodzić wcześniej z pracy, ludzie wynajdują sobie kolejne rzeczy, których potrzebują” — a za nie muszą płacić pieniędzmi i czasem.

Tak, odczuwam presję czasu, ale już w inny sposób niż jako, 30. czy 40-latek. Z perspektywy +50-latka zyskałem większy dystans do szybkości działań. Przypominam sobie serial ,,czterdziestolatek", który oglądałem jeszcze jako dziecko. Główny bohater wydawał się wtedy ,,dziadkiem", ponieważ był starszy od moich rodziców…. Dziś lepiej rozumiem słowa refrenu ,,A gdy Cię czas pogania, przodem puszczaj drania!" :)

Depth free makes me to be under time pressure, I want to see myself depth free where I would be able to buy cash and providing my family knowing I don't have to split my cash for depth. I agree with you IILona time pressure is happening at work also in our lives. Like now again I am under pressure to become a self-made Millionaire to be more successful in businesses. I have identified that I am not free from this pressure because I have competition of time pressure I veiw it as a good motivation from my side. 

Thanks this brings self-introspection while I am writing to sick answer on how far I'm with all goals I have.

Presja czasu dla mnie? Od czasu do czasu motywator ewspaniały. Na dluzsza metę nie do zniesienia

What Works for me after 38 years studying personal growth, meditation will always remind us of peace within.

Osobiście odczuwam presję czasu na co dzień, szczególnie w pracy. Często mam wiele zadań do wykonania w krótkim czasie i muszę dopilnować, aby wszystko zostało zrobione na czas. Często sprawia to, że jestem bardziej skupiona i zmotywowana do działania, ponieważ wiem, że muszę zdążyć przed określonym terminem. Niemniej jednak, czasami ta presja działa deprymująco. Gdy mam za dużo do zrobienia i za mało czasu, czuję się przytłoczona i stresowana. W takich momentach staram się zrobić krok do tyłu, wziąć głęboki oddech i zorganizować swoje zadania w taki sposób, aby móc pracować w bardziej efektywny sposób. W sumie uważam, że presja czasu może motywować, ale tylko do pewnego stopnia. Ważne jest, aby zachować równowagę i nie dopuścić do przepracowania lub przemęczenia się. W końcu zdrowie i dobre samopoczucie są ważniejsze niż ostatnia minuta, aby ukończyć zadanie.

Personally, I'm almost always happy and feel motivated:)

Tak, odczowam presję czasu w zależności od podejmowanych działań. Czas bywa też moim sprzymierzeńcem ale też i wrogiem. Najbardziej deprymujący jest czas życia.