Polećcie książkę w klimatach Bobiversum
Jako rodzic nastoletniego syna (lvl. 12) chciałbym by czytał on więcej książek. To jeszcze młody czytelnik, więc i specjalnie nie ma wyrobionego gustu, lecz już widać, że niektóre pozycje mu podchodzą, a niektóre nie. Syn zna już trochę literatury, bo przesłuchał już kilkanaście audiobooków. W ramach jednak krzewienia umiejętności czytania ostatnio zamiast audiobooka dostał książę wydrukowaną - czwarty tom serii Bobiversum. Zajęło mu to 4 miesiące, ale w końcu ciekawość zwyciężyła i ostatnie 100 stron skończył w jeden tydzień.
Pora zatem na kolejny prezent, tym razem z okazji Dnia Dziecka :)
Proszę polećcie mi książkę w klimatach: sf ale nie tak daleka przyszłość.
Całe Bobiversum uwielbia. Projekt Hail Mary odsłuchał trzy razy. Marsjanina potrafi cytować fragmentami.
Natomiast Paradyzję i Limes Inferior odrzucił - przesłuchał może godzinę i powiedział, że nudy. Cykl Expanse będzie dla niego za trudny - za dużo polityki i rozważań filozoficznych.
Co prawda to nie sf, ale Przetaina Pilipika też mu się podobała. Jednakże Eragon go nie zainteresował. Wolałbym więc kupić mu coś z sf, jako bezpieczniejszy wybór. Ponadto, chciałbym by w książce nie było nadmiernej przemocy i związków homoseksualnych. Jakieś tam buzi-buzi czy to, że ktoś tam kogoś zastrzeli będzie ok, ale jednak wolałbym nie serwować mu książek PEGI 18. (Wspomniana wcześniej Przetaina zaskoczyła mnie negatywnie drobiazgową sceną masakry, którą autor serwuje w połowie książki - dla 12latka to treści nieodpowiednie). Z tego też względu odrzucam Cykl Głębia.
Co zatem nam polecicie?
Jako rodzic nastoletniego syna (lvl. 12) chciałbym by czytał on więcej książek. To jeszcze młody czytelnik, więc i specjalnie nie ma wyrobionego gustu, lecz już widać, że niektóre pozycje mu podchodzą, a niektóre nie. Syn zna już trochę literatury, bo przesłuchał już kilkanaście audiobooków. W ramach jednak krzewienia umiejętności czytania ostatnio zamiast audiobooka dostał książę wydrukowaną - czwarty tom serii Bobiversum. Zajęło mu to 4 miesiące, ale w końcu ciekawość zwyciężyła i ostatnie 100 stron skończył w jeden tydzień.
Pora zatem na kolejny prezent, tym razem z okazji Dnia Dziecka :)
Proszę polećcie mi książkę w klimatach: sf ale nie tak daleka przyszłość.
Całe Bobiversum uwielbia. Projekt Hail Mary odsłuchał trzy razy. Marsjanina potrafi cytować fragmentami.
Natomiast Paradyzję i Limes Inferior odrzucił - przesłuchał może godzinę i powiedział, że nudy. Cykl Expanse będzie dla niego za trudny - za dużo polityki i rozważań filozoficznych.
Co prawda to nie sf, ale Przetaina Pilipika też mu się podobała. Jednakże Eragon go nie zainteresował. Wolałbym więc kupić mu coś z sf, jako bezpieczniejszy wybór. Ponadto, chciałbym by w książce nie było nadmiernej przemocy i związków homoseksualnych. Jakieś tam buzi-buzi czy to, że ktoś tam kogoś zastrzeli będzie ok, ale jednak wolałbym nie serwować mu książek PEGI 18. (Wspomniana wcześniej Przetaina zaskoczyła mnie negatywnie drobiazgową sceną masakry, którą autor serwuje w połowie książki - dla 12latka to treści nieodpowiednie). Z tego też względu odrzucam Cykl Głębia.
Co zatem nam polecicie?
Informacje:
Kryteria wygranej:
Wygrywa równomiernie każdy kogo nie wykluczę z wygranejCzas trwania konkursu:
ZamknięteKwota nagrody:
1 $7 użytkowników podbija to!
10 odpowiedzi