Żywność ekologiczna, inaczej zwana Bio, to takie produkty, które są uprawiane i przetwarzane zgodnie ze standardami ekologicznego rolnictwa, takimi jak chociażby zakaz stosowania sztucznych barwników, emulgatorów, polepszaczy smaku, antybiotyków oraz hormonów. Aby produkt został uznany za ekologiczny, musi otrzymać certyfikat jakości, jednak zanim to nastąpi, poddaje się go rygorystycznym kontrolom na każdym etapie.

Zamysł idący za powstaniem produktów Bio był taki, aby zadbać o środowisko poprawiając żyzność gleby oraz polepszyć jakość życia zwierząt, dzięki czemu i my odczujemy pozytywny wpływ na nasze zdrowie. Niestety to wszystko sprawia, że taka żywność jest droższa.

W teorii produkcja żywności Bio oznacza brak pestycydów oraz chemicznych środków używanych do ochrony roślin, a także zakaz używania modyfikowanej genetycznie żywności oraz antybiotyków w paszach dla zwierząt. Dzięki tak rygorystycznym przepisom produkty Bio zawierają więcej kwasów omega-3, odpowiedzialnych za odporność, pracę mózgu oraz za wygląd cery, a także beta-karotenów, które chronią organizm przed rakiem oraz chorobami serca.

Produkty Bio od pewnego czasu zyskały na popularności, co niestety doprowadziło do sytuacji, w których producenci posługują się dopiskiem Bio lub Eko w celu przyciągnięcia klienta, mimo że sam w sobie produkt wcale taki nie jest. Dlatego bardzo ważne jest, by przede wszystkim czytać dokładnie etykiety produktów i ich skład, aby nie dać się oszukać. Moim zdaniem warto jednak zapłacić nieco więcej kupując takie produkty, ponieważ zyskamy dzięki temu i my (ciesząc się lepszym zdrowiem), jak również środowisko, które będzie dużo czystsze.

Dodatkowo warto zwrócić uwagę na fakt, w jaki sposób odżywiali się nasi pradziadowie. Dawniej nie było supermarketów, więc o wszystkie produkty musieli zadbać sami i dlatego hodowali zwierzęta i uprawiali rolę, aby mieć pożywienie. Nie bez powodu mówi się, że to, co domowe, jest najlepsze, bo przecież nikt dawniej nie znał chemii, barwników, konserwantów i polepszaczy. To, że dawniej nowotwory i cukrzyce nie były tak wszechobecne jak teraz, zależy między innymi od różnicy w jakości jedzenia, jakie spożywali nasi przodkowie, a jakie my konsumujemy każdego dnia.

Mój dziadek całe życie był rolnikiem. Hodował własne zwierzęta, karmione oczywiście naturalną paszą oraz uprawiał rolę. Kosztowało go to mnóstwo pracy, co dla współczesnego świata jest niezrozumiałe - przecież po co hodować własną krowę, skoro w sklepie jest wszystko? Dziadek nigdy na nic poważnego nie chorował, zmarł mając skończone 106 lat. Z pewnością każdy chciałby dożyć tak pięknego wieku, jednak to od nas samych zależy, w jaki sposób traktujemy swój organizm.

Czym są dla ciebie produkty BIO?