Co sądzicie o manifestacji i sile przyciągania?

Ostatnio przeczytałam książkę "Sekret" Rhondy Byrne, która opisuje siłę przybliżania do siebie wszystkiego, czego skrycie pragniemy, za pomocą próśb posyłanych w eter. Teraz zrobiło się to bardzo popularne i chciałam Was zapytać, jak myślicie, czy to działa? Czy ktoś z Was to praktykuje? Czy myślenie o niebieskim piórko spowoduje, że to piórko rzeczywiście dostrzeżemy?