Od 1 listopada br. wchodzi w życie nowela rozporzadzenia w sprawie przeglądów technicznych aut.

Diagności podczas przeglądów będą musieli sprawdzać system eCall.

eCall dd 2018 r. jest to obowiązkowym elementem wyposażenia aut osobowych, a jego działanie polega na automatycznym powiadamianiu służb ratunkowych w razie poważniejszej kolizji. Problem w tym, że diagności ani w Polsce ani w Europie nie dysponują narzędziem do diagnostyki systemu eCall.

Badanie przeglądu sprawności ma polegać na:

czynnościach sprawdzenia elektronicznego modułu sterującego eCall,
sprawdzenie sygnału GPS,
sprawdzenie minimalnego zestawu danych udostępnianych służbom przez urządzenie.

Problem jednak w tym, że to niemożliwe.

Diagnosci poprzestaną na tzw. kontroli organoleptycznej, sprawdzą czy taki system jest zamontowany poprzez sprawdzenie czy w pojeździe jest przycisk SOS. Diagnosta nie będzie próbował połączyć się z centrum alarmowym poprzez naciśnięcie przycisku.

Być może w przyszłości pojawi się takowe uniwersalne urządzenie do kontroli systemu eCall, z tym że najpierw producenci pojazdów muszą udostępnić Stacjom Kontroli Pojazdów odpowiedni zakres danych.

Jak zmieniają się przepisy odnośnie przeglądów technicznych samochodów?