© CCFOUND sp. z o.o. sp.k.

Co to jest instynkt zwierzęcy?

Czy instynkt wyklucza myślenie?

Czy instynkt wyklucza myślenie?

9 użytkowników podbija to!

9 odpowiedzi


J

Instynkt zwierzęcy to pierwotne przeczucia i reakcje organizmu na określone bodźce z otoczenia. Człowiek potrafi jednak w pewnym stopniu kontrolować swoje instynkty właśnie dzięki myśleniu. Dlatego instynkt nie wyklucza myślenia, myślenie pomaga nam wykorzystywać pozytywnie instynkty, które często ratują nas w trudnych sytuacjach. W mniej niebezpiecznych jednak przeszkadzają, dlatego myślenie jest kluczowe do wartościowego wykorzystania wrodzonych instynktów.

Instynkt zwierzęcy to pierwotne przeczucia i reakcje organizmu na określone bodźce z otoczenia. Człowiek potrafi jednak w pewnym stopniu kontrolować swoje instynkty właśnie dzięki myśleniu. Dlatego instynkt nie wyklucza myślenia, myślenie pomaga nam wykorzystywać pozytywnie instynkty, które często ratują nas w trudnych sytuacjach. W mniej niebezpiecznych jednak przeszkadzają, dlatego myślenie jest kluczowe do wartościowego wykorzystania wrodzonych instynktów.


1 podbicie

P

Instynkt jest jednym - albo głównym - ze sposobów działania układu limbicznego i/lub mózgu gadziego. Wg mojego osobistego zrozumienia polega na podświadomym oraz odruchowym podejmowaniu decyzji oraz podejmowaniu czynności. Daniel Kahnemann użyłby tu pojęcia "myślenia szybkiego" (w przypadku decyzji). Czynności odróżniłbym jako coś jeszcze szybszego, zupełnie odruchowego, nie wymagającego w zasadzie decyzji. 

Stosujemy instynkt nie tylko do prozaicznych czynności, na przykład wiązania butów czy nawet odruchowego skrętu kierownicą, kiedy jedziemy na zderzenie czołowe. Stosujemy go też patrząc na wykres ceny USD/PLN albo Bitcoina i podejmując impulsywnie decyzję, że "trzeba kupić" (lub sprzedać). Ale przecież to dwie różne funkcje...  O tym dalej. 

Zauważmy, że instynktem określamy również intuicję, a o tej wiemy, że bierze się z doświadczenia, a więc jest uogólnionym zbiorem doświadczeń, niekoniecznie uświadomionych, co warunkuje, iż np. przeczuwamy, że podoba albo nie podoba nam się drugi człowiek i chcemy lub nie chcemy z nim pracować. 

Także w moim odczuciu można instynkt podzielić na decyzje i czynności, odruchowe oraz intuicyjne:

  • odruchowe czynności - oddech, przełykanie, poruszenie ręką gdy poczujemy ból;
  • odruchowe decyzje - ktoś nam się podoba i decydujemy się wejść z nim w większą zażyłość (np. kontynuować rozmowę); obserwujemy wykres i decydujemy się kupić lub sprzedać bez większego namysłu; być może wspomiany skręt kierownicą lub użycie hamulca jest w kategorii decyzji, a może wyżej, czynności - a być może zależnie od sytuacji; 
  • intuicyjne decyzje - podoba nam się ubranie czy przedmiot i instynktownie chcemy je kupić, chwilę się zastanawiamy, ale emocje przeważają; różni się to od powyższej odruchowej decyzji np. w kontekście poznania nowej osoby tym, że powyżej decyzją było odruchowe pogłębienie rozmowy, a tu intuicyjną będzie pocałowanie dziewczyny lub zaproponowanie wymiany kontaktów z poznanym biznesmenem; sądzę, że w tym odróżnieniu kluczowe jest, że decyzja intuicyjna przechodzi przez pewien filtr (akceptację) kory mózgowej (układu racjonalnego) i może zostać odrzucona, a większe znaczenie mają emocje, niż odruchy. 

Dochodzimy więc do wniosku, że decyzje i czynności można podejmować na trzy sposoby: 

  1. Totalnie odruchowo (mózg gadzi) - emocja pojawia się w zasadzie po odruchu, a nie jest jego przyczyną (np. zacięliśmy się - czujemy ból - to jeszcze nie emocja - zabieramy rękę ku sobie - i dopiero np. zaczynamy się martwić).
  2. Emocjonalnie z filtrem układu racjonalnego (lub bez) - najpierw pojawia się emocja - np. widzimy niebezpiecznie wyglądających facetów w ciemnej uliczce - totalnie odruchowo zaczynamy się pocić (punkt 1), ale emocjonalnie decydujemy się np. zawrócić lub odwrócić wzrok.
  3. Totalnie racjonalne decyzje - realizujemy proces (procedurę) podejmowania decyzji, wykonujemy analizę, porównujemy za i przeciw, szukamy przyczyn, podstaw, dokonujemy obliczeń i... zazwyczaj wracamy do emocji, które zostają "przekonane" taką analizą. Tu bym wpisał również nieintuicyjne decyzje, np. w powyższej sytuacji wiemy, że najbezpieczniej zachowywać się naturalnie i przejść obok mężczyzn z pewnością siebie, aby ich nie sprowokować, a raczej zrobić wrażenie swojaka lub co najmniej kogoś, kto nie znalazł się w tym miejscu z przypadku. 
  4. Totalnie racjonalne czynności - realizacja obliczeń, świadome uczenie się (zgłębianie literatury, robienie notatek, słuchanie wykładu ale aktywne), realizacja samej procedury - wszystko to jest kosztownym procesem aktywizującym korę mózgową. 

Ostatnio rozważałem jak to się dzieje, że niektórzy ludzie posiadają większą lub mniejszą refleksyjność. Ale czy ona - i same ku niej predyspozycje - nie są również odruchem, instynktem, naturalną potrzebą? Czy na refleksyjne wnioski nie wpadamy nieraz podświadomie? 

Takie ujęcie sprawy stawia pod znakiem zapytania również nasze wyższe funkcje poznawcze i każe zadać sobie pytanie, czy przypadkiem znaczna część naszego myślenia nie następuje instynktownie. W jakim stopniu tak naprawdę korzystamy ze świadomych funkcji poznawczych? 

W moim odczuciu - kosztuje nas to bardzo wiele i ogromna większość ludzkości spędza ogromną większość życia realizując niemal wyłącznie procesy podświadome, a bardzo okazjonalnie wychylając się do tych świadomych. 

Źródła:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_limbiczny 

https://wylecz.to/uklad-nerwowy-i-psychiatria/gadzi-mozg/ 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Instynkt 

Wg źródeł wiele napisanych przeze mnie tez będzie nienaukowych; zdecydowałem tu jednak podzielić się moim osobistym doświadczeniem i przeczuciem w tej sprawie, aby pogłębić rozumienie przedmiotu od strony bardziej psychologicznej, niż biologicznej.

Instynkt jest jednym - albo głównym - ze sposobów działania układu limbicznego i/lub mózgu gadziego. Wg mojego osobistego zrozumienia polega na podświadomym oraz odruchowym podejmowaniu decyzji oraz podejmowaniu czynności. Daniel Kahnemann użyłby tu pojęcia "myślenia szybkiego" (w przypadku decyzji). Czynności odróżniłbym jako coś jeszcze szybszego, zupełnie odruchowego, nie wymagającego w zasadzie decyzji. 

Stosujemy instynkt nie tylko do prozaicznych czynności, na przykład wiązania butów czy nawet odruchowego skrętu kierownicą, kiedy jedziemy na zderzenie czołowe. Stosujemy go też patrząc na wykres ceny USD/PLN albo Bitcoina i podejmując impulsywnie decyzję, że "trzeba kupić" (lub sprzedać). Ale przecież to dwie różne funkcje...  O tym dalej. 

Zauważmy, że instynktem określamy również intuicję, a o tej wiemy, że bierze się z doświadczenia, a więc jest uogólnionym zbiorem doświadczeń, niekoniecznie uświadomionych, co warunkuje, iż np. przeczuwamy, że podoba albo nie podoba nam się drugi człowiek i chcemy lub nie chcemy z nim pracować. 

Także w moim odczuciu można instynkt podzielić na decyzje i czynności, odruchowe oraz intuicyjne:

  • odruchowe czynności - oddech, przełykanie, poruszenie ręką gdy poczujemy ból;
  • odruchowe decyzje - ktoś nam się podoba i decydujemy się wejść z nim w większą zażyłość (np. kontynuować rozmowę); obserwujemy wykres i decydujemy się kupić lub sprzedać bez większego namysłu; być może wspomiany skręt kierownicą lub użycie hamulca jest w kategorii decyzji, a może wyżej, czynności - a być może zależnie od sytuacji; 
  • intuicyjne decyzje - podoba nam się ubranie czy przedmiot i instynktownie chcemy je kupić, chwilę się zastanawiamy, ale emocje przeważają; różni się to od powyższej odruchowej decyzji np. w kontekście poznania nowej osoby tym, że powyżej decyzją było odruchowe pogłębienie rozmowy, a tu intuicyjną będzie pocałowanie dziewczyny lub zaproponowanie wymiany kontaktów z poznanym biznesmenem; sądzę, że w tym odróżnieniu kluczowe jest, że decyzja intuicyjna przechodzi przez pewien filtr (akceptację) kory mózgowej (układu racjonalnego) i może zostać odrzucona, a większe znaczenie mają emocje, niż odruchy. 

Dochodzimy więc do wniosku, że decyzje i czynności można podejmować na trzy sposoby: 

  1. Totalnie odruchowo (mózg gadzi) - emocja pojawia się w zasadzie po odruchu, a nie jest jego przyczyną (np. zacięliśmy się - czujemy ból - to jeszcze nie emocja - zabieramy rękę ku sobie - i dopiero np. zaczynamy się martwić).
  2. Emocjonalnie z filtrem układu racjonalnego (lub bez) - najpierw pojawia się emocja - np. widzimy niebezpiecznie wyglądających facetów w ciemnej uliczce - totalnie odruchowo zaczynamy się pocić (punkt 1), ale emocjonalnie decydujemy się np. zawrócić lub odwrócić wzrok.
  3. Totalnie racjonalne decyzje - realizujemy proces (procedurę) podejmowania decyzji, wykonujemy analizę, porównujemy za i przeciw, szukamy przyczyn, podstaw, dokonujemy obliczeń i... zazwyczaj wracamy do emocji, które zostają "przekonane" taką analizą. Tu bym wpisał również nieintuicyjne decyzje, np. w powyższej sytuacji wiemy, że najbezpieczniej zachowywać się naturalnie i przejść obok mężczyzn z pewnością siebie, aby ich nie sprowokować, a raczej zrobić wrażenie swojaka lub co najmniej kogoś, kto nie znalazł się w tym miejscu z przypadku. 
  4. Totalnie racjonalne czynności - realizacja obliczeń, świadome uczenie się (zgłębianie literatury, robienie notatek, słuchanie wykładu ale aktywne), realizacja samej procedury - wszystko to jest kosztownym procesem aktywizującym korę mózgową. 

Ostatnio rozważałem jak to się dzieje, że niektórzy ludzie posiadają większą lub mniejszą refleksyjność. Ale czy ona - i same ku niej predyspozycje - nie są również odruchem, instynktem, naturalną potrzebą? Czy na refleksyjne wnioski nie wpadamy nieraz podświadomie? 

Takie ujęcie sprawy stawia pod znakiem zapytania również nasze wyższe funkcje poznawcze i każe zadać sobie pytanie, czy przypadkiem znaczna część naszego myślenia nie następuje instynktownie. W jakim stopniu tak naprawdę korzystamy ze świadomych funkcji poznawczych? 

W moim odczuciu - kosztuje nas to bardzo wiele i ogromna większość ludzkości spędza ogromną większość życia realizując niemal wyłącznie procesy podświadome, a bardzo okazjonalnie wychylając się do tych świadomych. 

Źródła:

https://pl.wikipedia.org/wiki/Uk%C5%82ad_limbiczny 

https://wylecz.to/uklad-nerwowy-i-psychiatria/gadzi-mozg/ 

https://pl.wikipedia.org/wiki/Instynkt 

Wg źródeł wiele napisanych przeze mnie tez będzie nienaukowych; zdecydowałem tu jednak podzielić się moim osobistym doświadczeniem i przeczuciem w tej sprawie, aby pogłębić rozumienie przedmiotu od strony bardziej psychologicznej, niż biologicznej.

https://pl.wikipedia.org/wik...

1 podbicie

g

W etologii instynkt definiowany jest jako wrodzona i dziedziczna zdolność zwierząt (łącznie z człowiekiem) do wykonywania ciągu zachowań napędzanych przez popędy, wywoływanych i kierowanych przez odpowiednie bodźce zewnętrzne, prowadzących do skutków koniecznych dla życia osobnika lub utrzymania gatunku.

W etologii instynkt definiowany jest jako wrodzona i dziedziczna zdolność zwierząt (łącznie z człowiekiem) do wykonywania ciągu zachowań napędzanych przez popędy, wywoływanych i kierowanych przez odpowiednie bodźce zewnętrzne, prowadzących do skutków koniecznych dla życia osobnika lub utrzymania gatunku.


1 podbicie

P

W etologii instynkt definiowany jest jako wrodzona i dziedziczna zdolność zwierząt (łącznie z człowiekiem) do wykonywania ciągu zachowań napędzanych przez popędy, wywoływanych i kierowanych przez odpowiednie bodźce zewnętrzne, prowadzących do skutków koniecznych dla życia osobnika lub utrzymania gatunku.

W zachowaniu instynktowym biorą udział mechanizmy wyzwalające i efektorowe (np. ruchowe). Zachowania takie składają się z dwóch etapów – fazy przygotowawczej (zachowanie apetencyjne) i końcowej, czyli zaspokajającej (zachowanie konsumacyjne). Zasadniczo zachowania instynktowe wyzwalane są przez kluczowy, konkretny bodziec, jednak mogą się pojawić również bez niego, jako działania upustowe. Mogą pojawić się również działania przerzutowe, czyli zachowania z instynktu innego niż aktualnie wykonywany (np. pocieranie twarzy, czyli zachowanie z instynktu pielęgnacji ciała podczas ucieczki.

Przykładem zachowania wynikającego z instynktu jest karmienie piskląt przez ptaki, gdzie czynnikiem wyzwalającym jest rozwarty dziób. Zachowanie to jest na tyle automatyczne, że wyzwalane jest nie tylko przez widok dziobów własnego potomstwa, ale też przez widok modeli. Czasem z braku możliwości właściwej realizacji instynktu (np. braku odpowiedniego materiału do budowy domku przez chruściki), możliwe jest zachowanie odmienne (np. wybranie innego materiału), co jest określane jako plastyczność instynktu. U zwierząt o bardziej rozbudowanym układzie nerwowym i systemie zachowań dziedziczone bywają zdolności do wykonywania czynności instynktowych, które są rozwijane w miarę nauki i nabierania doświadczenia[

W etologii instynkt definiowany jest jako wrodzona i dziedziczna zdolność zwierząt (łącznie z człowiekiem) do wykonywania ciągu zachowań napędzanych przez popędy, wywoływanych i kierowanych przez odpowiednie bodźce zewnętrzne, prowadzących do skutków koniecznych dla życia osobnika lub utrzymania gatunku.

W zachowaniu instynktowym biorą udział mechanizmy wyzwalające i efektorowe (np. ruchowe). Zachowania takie składają się z dwóch etapów – fazy przygotowawczej (zachowanie apetencyjne) i końcowej, czyli zaspokajającej (zachowanie konsumacyjne). Zasadniczo zachowania instynktowe wyzwalane są przez kluczowy, konkretny bodziec, jednak mogą się pojawić również bez niego, jako działania upustowe. Mogą pojawić się również działania przerzutowe, czyli zachowania z instynktu innego niż aktualnie wykonywany (np. pocieranie twarzy, czyli zachowanie z instynktu pielęgnacji ciała podczas ucieczki.

Przykładem zachowania wynikającego z instynktu jest karmienie piskląt przez ptaki, gdzie czynnikiem wyzwalającym jest rozwarty dziób. Zachowanie to jest na tyle automatyczne, że wyzwalane jest nie tylko przez widok dziobów własnego potomstwa, ale też przez widok modeli. Czasem z braku możliwości właściwej realizacji instynktu (np. braku odpowiedniego materiału do budowy domku przez chruściki), możliwe jest zachowanie odmienne (np. wybranie innego materiału), co jest określane jako plastyczność instynktu. U zwierząt o bardziej rozbudowanym układzie nerwowym i systemie zachowań dziedziczone bywają zdolności do wykonywania czynności instynktowych, które są rozwijane w miarę nauki i nabierania doświadczenia[

https://pl.m.wikipedia.org/w...

1 podbicie

f

Instynkt zwierzęcy to pierwotne przeczucia i reakcje organizmu na określone bodźce z otoczenia. Człowiek potrafi jednak w pewnym stopniu kontrolować swoje instynkty właśnie dzięki myśleniu. Dlatego instynkt nie wyklucza myślenia, myślenie pomaga nam wykorzystywać pozytywnie instynkty, które często ratują nas w trudnych sytuacjach

Instynkt zwierzęcy to pierwotne przeczucia i reakcje organizmu na określone bodźce z otoczenia. Człowiek potrafi jednak w pewnym stopniu kontrolować swoje instynkty właśnie dzięki myśleniu. Dlatego instynkt nie wyklucza myślenia, myślenie pomaga nam wykorzystywać pozytywnie instynkty, które często ratują nas w trudnych sytuacjach


R

Poprostu Instynkt, cos co drzemie w nas od samego poaczatku bytowania czlowieka na ziemi. 

Naturalne odruchy i zachowania czesto widywane tez u zwierząt. 

Np czlowiek podczas zagrożenia pierwsze co bedzie chcial zrobic to zapewne uciec albo sie schować przed zagrożeniem ale jesli nie ma gdzie to pozostanie mu walka. 

       Uwaza sie ze adrenalina uruchamia w czlowieku "zwierzecy instynkt" czyli wyłącza myślenie wtedy człowiekiem kieruje ten właśnie instynkt czyli jak tłumaczyłem wcześniej cos co jest w człowieku od zawsze, cos co przekazali nam dawni, bardzo dawni przodkowie.

Poprostu Instynkt, cos co drzemie w nas od samego poaczatku bytowania czlowieka na ziemi. 

Naturalne odruchy i zachowania czesto widywane tez u zwierząt. 

Np czlowiek podczas zagrożenia pierwsze co bedzie chcial zrobic to zapewne uciec albo sie schować przed zagrożeniem ale jesli nie ma gdzie to pozostanie mu walka. 

       Uwaza sie ze adrenalina uruchamia w czlowieku "zwierzecy instynkt" czyli wyłącza myślenie wtedy człowiekiem kieruje ten właśnie instynkt czyli jak tłumaczyłem wcześniej cos co jest w człowieku od zawsze, cos co przekazali nam dawni, bardzo dawni przodkowie.


M

Instynkt zwierzęcy jest raczej odruchami które masz zaprogramowane przez naturę by radzić sobie w typowych dla gatunku warunkach , jak np. Opieka nad dziećmi czy szukanie pożywienia, a czy zwierzę myśli to już inna sprawa, jeśli ma wystarczająco inteligencję by to robić to bez problemu może zastanawiać się czy to co robi to robi to poprawnie czy nie, czy to sprawi że przeżyje czy nie itd.

Instynkt zwierzęcy jest raczej odruchami które masz zaprogramowane przez naturę by radzić sobie w typowych dla gatunku warunkach , jak np. Opieka nad dziećmi czy szukanie pożywienia, a czy zwierzę myśli to już inna sprawa, jeśli ma wystarczająco inteligencję by to robić to bez problemu może zastanawiać się czy to co robi to robi to poprawnie czy nie, czy to sprawi że przeżyje czy nie itd.

Zapłać, jeśli chcesz zobaczyć resztę odpowiedzi

2 $


K

Instynkty zwierzęcy nie wyklucza myślenia, ale ma on w chwili jego pojawienia się większą moc sprawczą. Instynkty wykształciły się, żeby pomóc nam przetrwać. Ludzkość nosi te instynkty zapisane w swoim DNA od setek tysięcy lat. Instynkty to tak zwane "myślenie szybkie", pobudzające do działania, niewymagające myślenia (działają one podświadomie).

Instynkty zwierzęcy nie wyklucza myślenia, ale ma on w chwili jego pojawienia się większą moc sprawczą. Instynkty wykształciły się, żeby pomóc nam przetrwać. Ludzkość nosi te instynkty zapisane w swoim DNA od setek tysięcy lat. Instynkty to tak zwane "myślenie szybkie", pobudzające do działania, niewymagające myślenia (działają one podświadomie).


O

Instynkt zwierzęcy jest wrodzoną zdolnością zwierząt do reagowania na określone bodźce w sposób, który pomaga im przetrwać i rozmnażać się. Jest to zbiór automatycznych zachowań, które są dziedziczone genetycznie i nie wymagają uczenia się. Instynkt niekoniecznie wyklucza myślenie, ale może dominować nad nim w sytuacjach zagrażających życiu, kiedy szybka i automatyczna reakcja jest kluczowa. Jednak wiele zwierząt również wykazuje zdolność do uczenia się i dostosowywania swojego zachowania na podstawie doświadczeń, co sugeruje, że instynkt i myślenie mogą współistnieć.

Instynkt zwierzęcy jest wrodzoną zdolnością zwierząt do reagowania na określone bodźce w sposób, który pomaga im przetrwać i rozmnażać się. Jest to zbiór automatycznych zachowań, które są dziedziczone genetycznie i nie wymagają uczenia się. Instynkt niekoniecznie wyklucza myślenie, ale może dominować nad nim w sytuacjach zagrażających życiu, kiedy szybka i automatyczna reakcja jest kluczowa. Jednak wiele zwierząt również wykazuje zdolność do uczenia się i dostosowywania swojego zachowania na podstawie doświadczeń, co sugeruje, że instynkt i myślenie mogą współistnieć.