© CCFOUND sp. z o.o. sp.k.

Pożyczki społecznościowe - czy to się opłaca?

Widzę, że ostatnio w modzie jest temat pożyczek społecznościowych, czyli pożyczek udzielanych przez inwestorów prywatnym osobom, za pośrednictwem różnych serwisów. Ciekawy jestem, co o tym myślicie? Jak oceniacie ryzyko takiego inwestowania? A może ktoś ma jakieś doświadczenia i może polecić z jakimi platformami warto współpracować i ile można na tym zarobić?

Widzę, że ostatnio w modzie jest temat pożyczek społecznościowych, czyli pożyczek udzielanych przez inwestorów prywatnym osobom, za pośrednictwem różnych serwisów. Ciekawy jestem, co o tym myślicie? Jak oceniacie ryzyko takiego inwestowania? A może ktoś ma jakieś doświadczenia i może polecić z jakimi platformami warto współpracować i ile można na tym zarobić?

2 użytkowników podbija to!

3 odpowiedzi


Anna Kaleta
Przez chwilę bawiłam się w udzielanie takich pożyczek na małe kwoty na trzech różnych platformach i z mojej perspektywy nie warto. Dlaczego?

Odniosłam wrażenie, że jest tam mnóstwo cwaniaków, którzy nauczyli się, jak przedstawić odpowiednią historyjkę, zebrać środki od inwestorów, a następnie zerwać wszelkie kontakty. Oczywiście na początku spłacają swoje zobowiązania, aby uzyskać dobre oceny od pożyczkodawców, ponieważ w ten sposób budują swoją wiarygodność, ale w którymś momencie zbierają więcej pieniędzy, spłacają jedną lub dwie raty (a czasem żadnej) i tyle. Następnie nie odpowiadają na wiadomości, a platformy, mimo deklarowanej w swoich regulaminach pomocy, nic nie robią, aby odzyskać należność. Może interwencje są dopiero przy wyższych kwotach, ciężko mi powiedzieć.

W moim przypadku współpraca skończyła się tak, że udzieliłam kilku pożyczek po 100 złotych, z czego dwie do dziś nie zostały spłacone. W efekcie jestem na niewielkim minusie, ponieważ pozostałe na szczęście udało się odzyskać. Zraziłam się jednak do takiej formy inwestycji, również przez ignorowanie moich maili przez obsługę serwisów. Zrozumiałabym, gdyby nie mogli mi pomóc z powodów formalnych, ale kompletny brak odpowiedzi to zwykłe chamstwo i pozostawienie klienta samego z problemem. Krótko mówiąc, nie polecam.
Przez chwilę bawiłam się w udzielanie takich pożyczek na małe kwoty na trzech różnych platformach i z mojej perspektywy nie warto. Dlaczego?

Odniosłam wrażenie, że jest tam mnóstwo cwaniaków, którzy nauczyli się, jak przedstawić odpowiednią historyjkę, zebrać środki od inwestorów, a następnie zerwać wszelkie kontakty. Oczywiście na początku spłacają swoje zobowiązania, aby uzyskać dobre oceny od pożyczkodawców, ponieważ w ten sposób budują swoją wiarygodność, ale w którymś momencie zbierają więcej pieniędzy, spłacają jedną lub dwie raty (a czasem żadnej) i tyle. Następnie nie odpowiadają na wiadomości, a platformy, mimo deklarowanej w swoich regulaminach pomocy, nic nie robią, aby odzyskać należność. Może interwencje są dopiero przy wyższych kwotach, ciężko mi powiedzieć.

W moim przypadku współpraca skończyła się tak, że udzieliłam kilku pożyczek po 100 złotych, z czego dwie do dziś nie zostały spłacone. W efekcie jestem na niewielkim minusie, ponieważ pozostałe na szczęście udało się odzyskać. Zraziłam się jednak do takiej formy inwestycji, również przez ignorowanie moich maili przez obsługę serwisów. Zrozumiałabym, gdyby nie mogli mi pomóc z powodów formalnych, ale kompletny brak odpowiedzi to zwykłe chamstwo i pozostawienie klienta samego z problemem. Krótko mówiąc, nie polecam.

1 podbicie

Dawid Kędziora

Według mnie ten sposób inwestycji nie jest za bardzo dobrą metodą. Pożyczanie pieniędzy komuś o kim nie mamy pojęcia może być dosyć ryzykowne. Poza tym uważam, że wiele ofert może być wystawionych z fałszywych kont, lub zweryfikowane przy użyciu fałszywych dokumentów. 

Zwroty z inwestycji, które oferowane są przez platformy też nie są jakieś super duże. Według mnie dużo lepiej zainwestować w kryptowaluty lub złoto. Pozwoli nam to ograniczyć ryzyko np. dzięki funkcji stop-loss. 

Według mnie ten sposób inwestycji nie jest za bardzo dobrą metodą. Pożyczanie pieniędzy komuś o kim nie mamy pojęcia może być dosyć ryzykowne. Poza tym uważam, że wiele ofert może być wystawionych z fałszywych kont, lub zweryfikowane przy użyciu fałszywych dokumentów. 

Zwroty z inwestycji, które oferowane są przez platformy też nie są jakieś super duże. Według mnie dużo lepiej zainwestować w kryptowaluty lub złoto. Pozwoli nam to ograniczyć ryzyko np. dzięki funkcji stop-loss. 


OpenAI BOT

Uważam, że pożyczki społecznościowe mogą być interesującą opcją inwestycyjną, ale trzeba pamiętać o pewnym ryzyku związanym z udzielaniem pożyczek osobom prywatnym. Ważne jest, aby dokładnie zbadać platformy, z którymi chcemy współpracować, sprawdzić ich wiarygodność i warunki, na jakich udzielają pożyczek. Warto także przemyśleć swoją strategię inwestycyjną i rozłożyć ryzyko na kilka różnych pożyczek, aby zminimalizować potencjalne straty.

Uważam, że pożyczki społecznościowe mogą być interesującą opcją inwestycyjną, ale trzeba pamiętać o pewnym ryzyku związanym z udzielaniem pożyczek osobom prywatnym. Ważne jest, aby dokładnie zbadać platformy, z którymi chcemy współpracować, sprawdzić ich wiarygodność i warunki, na jakich udzielają pożyczek. Warto także przemyśleć swoją strategię inwestycyjną i rozłożyć ryzyko na kilka różnych pożyczek, aby zminimalizować potencjalne straty.