Jak inwestować w kryptowaluty?

Ja generalnie nie wierzę w żadne analizy techniczne itp. jeżeli chodzi o kryptowaluty. Jeżeli inwestuję to raczej gram pod wydarzenia. Warto obserwować zagraniczne strony z newasami, ponieważ to tam można znaleść najświeższe informacje dotyczące kryptowalut. Na przykład jeżeli jakiś znaczący kraj delegalizuje kryptowaluty, możemy spodziewać sie spadków. Jeżeli pojawia się informacja, że któryś z altcoinów wejdzie na jakąś popularną giełdę, możemy spodziewać się wzrostów tego altcoina. Oczywiście jest to tylko teoria i musisz raczej polegać na własnej intuicji.

Ostatnio bitcoin spadł o 1000$ po informacji, że satoshi nakamoto ruszył swoje bitcoiny, które nie były przenoszone pomiędzy portfelami od 2009 roku.

Ja generalnie nie wierzę w żadne analizy techniczne itp. jeżeli chodzi o kryptowaluty. Jeżeli inwestuję to raczej gram pod wydarzenia. Warto obserwować zagraniczne strony z newasami, ponieważ to tam można znaleść najświeższe informacje dotyczące kryptowalut. Na przykład jeżeli jakiś znaczący kraj delegalizuje kryptowaluty, możemy spodziewać sie spadków. Jeżeli pojawia się informacja, że któryś z altcoinów wejdzie na jakąś popularną giełdę, możemy spodziewać się wzrostów tego altcoina. Oczywiście jest to tylko teoria i musisz raczej polegać na własnej intuicji.

Ostatnio bitcoin spadł o 1000$ po informacji, że satoshi nakamoto ruszył swoje bitcoiny, które nie były przenoszone pomiędzy portfelami od 2009 roku.

Inwestorka .

Rzeczywiście to temat rzeka, ale ponieważ obecnie mamy bessę na rynku, która prawdopodobnie jeszcze trochę potrwa, masz dużo czasu na zgłębienie tematu. Najpierw należy zacząć od edukacji. Teraz jest dużo łatwiej zdobyć potrzebną wiedzę niż jeszcze kilka lat temu.

Masz do wyboru książki, strony internetowe czy kanały na YouTube poświęcone kryptowalutom. Znajdziesz nawet szczegółowe tutoriale pokazujące krok po kroku, jak założyć portfel, konto na giełdzie czy zrobić pierwsze zakupy. Wystarczy skorzystać :)

Poza tym nie popełniaj powszechnego błędu wśród początkujących, czyli nie inwestuj więcej niż jesteś w stanie stracić. Nie wrzucaj na rynek oszczędności całego życia lub, co gorsza, kredytu. Najlepiej byłoby przez kilka miesięcy obserwować rynek i dokonywać zakupów „na niby”, czyli zapisywać swoje typy i przemyślenia na kartce.

Szybko się przekonasz, że to, co wydawało się dobrą ceną, było tylko wystrzałem na wykresie, a teoretycznie świetne i obiecujące projekty miały po prostu bardzo dobry marketing. Takie działanie pomoże Ci nie stracić pieniędzy.

Okazje zawsze były, są i będą, ale nowym inwestorom wydaje się, że mają przed oczami deal życia. Nie daj się na to nabrać i nie szukaj „złotych strzałów” tylko projektów o solidnych fundamentach. Procentowo dają mniej zarobić, ale zmniejszasz w ten sposób ryzyko utraty kapitału, które przy nowych (zwłaszcza bardzo głośnych) projektach niestety jest wysokie.

Zanim zdecydujesz się na swoje pierwsze zakupy, zadbaj o bezpieczeństwo. Zabezpiecz konta na giełdzie mocnymi hasłami, załóż sobie osobnego maila, wydrukuj i dobrze ukryj hasła. Musisz sam o siebie zadbać.

Prawie ostatnia rada: nie rozdrabniaj się. Nie ma sensu wchodzić w wiele aktywów naraz. Poza tym w razie nagłego załamania rynku nie zdążysz ich szybko sprzedać.

Nie podejmuj decyzji pod wpływem emocji. Lepiej kupić trochę Bitcoina i Ethera, ewentualnie BNB i obserwować rynek. Zapisuj swoje typy w notatniku, a po paru miesiącach sprawdź, czy faktycznie się rozwijają i czy nadal chcesz w nie wejść. Lepiej zainwestować trochę za późno i mniej zarobić, niż za wcześnie i wszystko stracić.