Bitcoin osiąga nowy rekord, a rynek kryptowalut czeka na obietnice Trumpa
20 stycznia 2025 roku Bitcoin przekroczył swoje historyczne maksimum, osiągając wartość 109 350 USD, co wywołało euforię wśród inwestorów. To znaczący moment na rynku kryptowalut, który mógł zostać napędzony zarówno rosnącym zainteresowaniem cyfrowymi aktywami, jak i politycznymi wydarzeniami, które miały miejsce tego dnia.
Zaznacze, że już 11 stycznia 2025 roku, podczas konferencji w Łodzi na Wielkiej Integracji, mówiłem o możliwym osiągnięciu kolejnego szczytu Bitcoina. Wcale nie chodziło o prognozę w sensie przewidywania dokładnej ceny, lecz raczej o naturalną cykliczność rynku kryptowalut, która w przeszłości prowadziła do kolejnych rekordów. Bitcoin od lat porusza się w określonym cyklu, który obejmuje wzrosty i spadki.
W dniu inauguracji Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, wielu inwestorów liczyło na konkretne zapowiedzi dotyczące przyszłości kryptowalut. Podczas kampanii wyborczej Trump wielokrotnie sugerował, że USA mogłyby stać się „supermocarstwem bitcoina” i rozważyć utworzenie rezerwy bitcoina, opierając część swoich zasobów na tej kryptowalucie. Wydawało się, że inauguracja będzie doskonałą okazją do ogłoszenia takich planów, co mogłoby znacząco wpłynąć na stabilność rynku kryptowalut.
Jednak przemówienie inauguracyjne Trumpa rozczarowało wielu, ponieważ prezydent nie odniósł się do kwestii kryptowalut ani nie zapowiedział żadnych działań związanych z tworzeniem rezerwy bitcoina w Stanach Zjednoczonych. Zamiast tego, skoncentrował się na kwestiach takich jak inflacja, polityka imigracyjna, kontrola granic czy produkcja energii. Choć te tematy miały istotne znaczenie, brak odniesienia do kryptowalut wywołał pewne rozczarowanie wśród inwestorów, którzy spodziewali się bardziej zdecydowanego wsparcia dla rynku cyfrowych aktywów.
Mimo braku konkretnych zapowiedzi dotyczących bitcoina, administracja Trumpa podejmuje pewne kroki, które mogą wskazywać na zainteresowanie rynkiem kryptowalut. Pełniący obowiązki przewodniczącego SEC, Mark Uyeda, ogłosił utworzenie grupy zadaniowej ds. kryptowalut, której celem jest opracowanie ram regulacyjnych dla aktywów cyfrowych. To krok w stronę stworzenia bardziej stabilnych i przejrzystych zasad, które mogą wpłynąć na przyszłość rynku kryptowalut.
Dodatkowo, w weekend przed inauguracją, Donald i Melania Trump wprowadzili na rynek własne tokeny kryptowalutowe – $TRUMP i $MELANIA. Choć nie miały one bezpośredniego związku z rządową rezerwa bitcoina, były wyraźnym sygnałem, że Trumpowie są zaangażowani w rozwój rynku kryptowalut, chociażby na poziomie prywatnym.
Po osiągnięciu rekordowej wartości powyżej 109 350 USD, cena Bitcoina nieznacznie spadła, ale utrzymała się na poziomie powyżej 100 000 USD, co wskazuje na stabilność rynku. Pomimo chwilowych spadków, entuzjazm inwestorów nie opadł, a sam Bitcoin wciąż pozostaje jednym z najpopularniejszych i najbardziej obiecujących aktywów na rynku.
Choć oczekiwania związane z inauguracją Trumpa nie zostały w pełni spełnione, rynek kryptowalut pozostaje na fali wzrostów, a inicjatywy regulacyjne mogą w przyszłości przyczynić się do dalszej stabilizacji tego dynamicznego sektora. Inwestorzy z pewnością będą czekać na kolejne decyzje administracji, które mogą wyznaczyć kierunek rozwoju rynku cyfrowych aktywów w USA.
btc #kryptowaluty #pieniądze #finanse #edukacja
20 stycznia 2025 roku Bitcoin przekroczył swoje historyczne maksimum, osiągając wartość 109 350 USD, co wywołało euforię wśród inwestorów. To znaczący moment na rynku kryptowalut, który mógł zostać napędzony zarówno rosnącym zainteresowaniem cyfrowymi aktywami, jak i politycznymi wydarzeniami, które miały miejsce tego dnia.
Zaznacze, że już 11 stycznia 2025 roku, podczas konferencji w Łodzi na Wielkiej Integracji, mówiłem o możliwym osiągnięciu kolejnego szczytu Bitcoina. Wcale nie chodziło o prognozę w sensie przewidywania dokładnej ceny, lecz raczej o naturalną cykliczność rynku kryptowalut, która w przeszłości prowadziła do kolejnych rekordów. Bitcoin od lat porusza się w określonym cyklu, który obejmuje wzrosty i spadki.
W dniu inauguracji Donalda Trumpa na 47. prezydenta Stanów Zjednoczonych, wielu inwestorów liczyło na konkretne zapowiedzi dotyczące przyszłości kryptowalut. Podczas kampanii wyborczej Trump wielokrotnie sugerował, że USA mogłyby stać się „supermocarstwem bitcoina” i rozważyć utworzenie rezerwy bitcoina, opierając część swoich zasobów na tej kryptowalucie. Wydawało się, że inauguracja będzie doskonałą okazją do ogłoszenia takich planów, co mogłoby znacząco wpłynąć na stabilność rynku kryptowalut.
Jednak przemówienie inauguracyjne Trumpa rozczarowało wielu, ponieważ prezydent nie odniósł się do kwestii kryptowalut ani nie zapowiedział żadnych działań związanych z tworzeniem rezerwy bitcoina w Stanach Zjednoczonych. Zamiast tego, skoncentrował się na kwestiach takich jak inflacja, polityka imigracyjna, kontrola granic czy produkcja energii. Choć te tematy miały istotne znaczenie, brak odniesienia do kryptowalut wywołał pewne rozczarowanie wśród inwestorów, którzy spodziewali się bardziej zdecydowanego wsparcia dla rynku cyfrowych aktywów.
Mimo braku konkretnych zapowiedzi dotyczących bitcoina, administracja Trumpa podejmuje pewne kroki, które mogą wskazywać na zainteresowanie rynkiem kryptowalut. Pełniący obowiązki przewodniczącego SEC, Mark Uyeda, ogłosił utworzenie grupy zadaniowej ds. kryptowalut, której celem jest opracowanie ram regulacyjnych dla aktywów cyfrowych. To krok w stronę stworzenia bardziej stabilnych i przejrzystych zasad, które mogą wpłynąć na przyszłość rynku kryptowalut.
Dodatkowo, w weekend przed inauguracją, Donald i Melania Trump wprowadzili na rynek własne tokeny kryptowalutowe – $TRUMP i $MELANIA. Choć nie miały one bezpośredniego związku z rządową rezerwa bitcoina, były wyraźnym sygnałem, że Trumpowie są zaangażowani w rozwój rynku kryptowalut, chociażby na poziomie prywatnym.
Po osiągnięciu rekordowej wartości powyżej 109 350 USD, cena Bitcoina nieznacznie spadła, ale utrzymała się na poziomie powyżej 100 000 USD, co wskazuje na stabilność rynku. Pomimo chwilowych spadków, entuzjazm inwestorów nie opadł, a sam Bitcoin wciąż pozostaje jednym z najpopularniejszych i najbardziej obiecujących aktywów na rynku.
Choć oczekiwania związane z inauguracją Trumpa nie zostały w pełni spełnione, rynek kryptowalut pozostaje na fali wzrostów, a inicjatywy regulacyjne mogą w przyszłości przyczynić się do dalszej stabilizacji tego dynamicznego sektora. Inwestorzy z pewnością będą czekać na kolejne decyzje administracji, które mogą wyznaczyć kierunek rozwoju rynku cyfrowych aktywów w USA.
btc #kryptowaluty #pieniądze #finanse #edukacja


1 użytkownik podbił to!
1 odpowiedź