Bitcoin przekracza 100 000 USD – co za tym stoi?
Bitcoin po raz pierwszy w historii przekroczył granicę 100 000 USD, co wywołało ogromne poruszenie na rynku. Ten historyczny rajd został napędzony głównie przez zapowiedź nominacji Paula Atkinsa, znanego zwolennika kryptowalut, na przewodniczącego SEC. Oczekiwania, że nowe władze złagodzą regulacje i otworzą rynek kryptowalut na tradycyjne instytucje finansowe, podsyciły popyt. Co więcej, Trump, który wcześniej był sceptyczny wobec kryptowalut, zapowiedział stworzenie „strategicznej rezerwy Bitcoinów” wzorowanej na rezerwach złota. Jego wizja uczynienia USA światową stolicą kryptowalut zyskała uznanie inwestorów na całym świecie. To wzbudziło entuzjazm wśród inwestorów. Już od 5 listopada wartość Bitcoina wzrosła o ponad 45%, a od początku roku podwoiła swoją cenę.Dodatkowym czynnikiem wzrostu jest rosnąca popularność funduszy ETF, takich jak iShares Bitcoin Trust od BlackRock, który osiągnął wartość 45 miliardów USD. Tylko w ostatnim miesiącu fundusz ten przyciągnął ponad 4,1 miliarda USD.Czy to już rajd Świętego Mikołaja?Indeks Fear and Greed wskazuje obecnie 85 punktów, co oznacza wysoki poziom optymizmu, ale nie wskazuje jeszcze na przesycenie rynku. Czy jednak dynamiczny wzrost Bitcoina oznacza, że rozpoczął się rajd Świętego Mikołaja? Tradycyjnie to zjawisko związane z końcem roku i okresem przedświątecznym przynosi wzrosty na rynkach finansowych.Ciekawym pytaniem jest, czy Bitcoin pociągnie za sobą altcoiny. Zjawisko sezonu altcoinów często następuje po znaczących wzrostach Bitcoina, gdy inwestorzy szukają możliwości dywersyfikacji i większych zysków w mniejszych kryptowalutach.Patrząc na dynamikę rynku i brak oznak przesycenia, wydaje się, że rynek kryptowalut wchodzi w nową fazę wzrostów. Czy rajd Bitcoina rzeczywiście otworzy drogę dla altcoinów, czy jednak ostrożność inwestorów zatrzyma ten impuls? Wszystko wskazuje na to, że najbliższe dni mogą być kluczowe zarówno dla Bitcoina, jak i dla całego rynku kryptowalut.
Bitcoin po raz pierwszy w historii przekroczył granicę 100 000 USD, co wywołało ogromne poruszenie na rynku. Ten historyczny rajd został napędzony głównie przez zapowiedź nominacji Paula Atkinsa, znanego zwolennika kryptowalut, na przewodniczącego SEC. Oczekiwania, że nowe władze złagodzą regulacje i otworzą rynek kryptowalut na tradycyjne instytucje finansowe, podsyciły popyt. Co więcej, Trump, który wcześniej był sceptyczny wobec kryptowalut, zapowiedział stworzenie „strategicznej rezerwy Bitcoinów” wzorowanej na rezerwach złota. Jego wizja uczynienia USA światową stolicą kryptowalut zyskała uznanie inwestorów na całym świecie. To wzbudziło entuzjazm wśród inwestorów. Już od 5 listopada wartość Bitcoina wzrosła o ponad 45%, a od początku roku podwoiła swoją cenę.Dodatkowym czynnikiem wzrostu jest rosnąca popularność funduszy ETF, takich jak iShares Bitcoin Trust od BlackRock, który osiągnął wartość 45 miliardów USD. Tylko w ostatnim miesiącu fundusz ten przyciągnął ponad 4,1 miliarda USD.Czy to już rajd Świętego Mikołaja?Indeks Fear and Greed wskazuje obecnie 85 punktów, co oznacza wysoki poziom optymizmu, ale nie wskazuje jeszcze na przesycenie rynku. Czy jednak dynamiczny wzrost Bitcoina oznacza, że rozpoczął się rajd Świętego Mikołaja? Tradycyjnie to zjawisko związane z końcem roku i okresem przedświątecznym przynosi wzrosty na rynkach finansowych.Ciekawym pytaniem jest, czy Bitcoin pociągnie za sobą altcoiny. Zjawisko sezonu altcoinów często następuje po znaczących wzrostach Bitcoina, gdy inwestorzy szukają możliwości dywersyfikacji i większych zysków w mniejszych kryptowalutach.Patrząc na dynamikę rynku i brak oznak przesycenia, wydaje się, że rynek kryptowalut wchodzi w nową fazę wzrostów. Czy rajd Bitcoina rzeczywiście otworzy drogę dla altcoinów, czy jednak ostrożność inwestorów zatrzyma ten impuls? Wszystko wskazuje na to, że najbliższe dni mogą być kluczowe zarówno dla Bitcoina, jak i dla całego rynku kryptowalut.
1 użytkownik podbił to!
0 odpowiedzi