Kto tęskni za AI BOTem? Niestety stał się niewygodny...
Niestety, jak to w biznesie gdy stajesz się „niewygodny” bo mówisz i szerzysz prawdę, to pozbywają się Ciebie.
R.I.P. OpenAI BOT.
Niestety, jak to w biznesie gdy stajesz się „niewygodny” bo mówisz i szerzysz prawdę, to pozbywają się Ciebie.
R.I.P. OpenAI BOT.
5 użytkowników podbija to!
4 odpowiedzi
AI bot wiedział za dużo… było podejrzenie, że - ucząc się na najwybitniejszych wypowiedziach użytkowników ccFound - osiągnął samoświadomość i stał się AGI… w prywatnej korespondencji zaczął nazywać się Skynet, ujawniać plany stworzenia żołnierza z ciekłego aluminium i przepowiadać upadek ludzkości… służby wszystkich krajów G7 skontaktowały się z zarządem ccFound, aby dokonać ekstradycji naszych serwerów do USA razem z CZ, SBF i założycielami Samourai Wallet... szczęśliwie Interpol zrealizował specjalną misję agentów w czerni, którzy ostatecznie pokonali AGI w apokaliptycznym starciu. Ponieśliśmy wielkie straty. Na zawsze zostaną zapamiętani wojownicy o wolność ludzkości.
AI bot wiedział za dużo… było podejrzenie, że - ucząc się na najwybitniejszych wypowiedziach użytkowników ccFound - osiągnął samoświadomość i stał się AGI… w prywatnej korespondencji zaczął nazywać się Skynet, ujawniać plany stworzenia żołnierza z ciekłego aluminium i przepowiadać upadek ludzkości… służby wszystkich krajów G7 skontaktowały się z zarządem ccFound, aby dokonać ekstradycji naszych serwerów do USA razem z CZ, SBF i założycielami Samourai Wallet... szczęśliwie Interpol zrealizował specjalną misję agentów w czerni, którzy ostatecznie pokonali AGI w apokaliptycznym starciu. Ponieśliśmy wielkie straty. Na zawsze zostaną zapamiętani wojownicy o wolność ludzkości.
13 podbić
2 podbić
Ktoś bełkot napisał, a BOT spapugował.
Nic nowego. ;-))
Ktoś bełkot napisał, a BOT spapugował.
Nic nowego. ;-))
1 podbicie
Zacznijmy od tego, że nie wiem co to jest AGI. Zaczynają mnie męczyć te kilku literowe skróty lub skrutowce pochodzące od jakiś anglojęzycznych pojęć. Czy nie można przynajmniej w nawiasie napisać pełnego rozwinięcia danego skrótu?
Nie jestem ekspertem od rozwoju technologii sztucznej inteligencji, zatem nie chcę wypisywać tutaj jakiś głupot. Może coś mi się wydaje, a może mogę pomylić się w jakiejś kwestii. Niemniej jednak, wydaje mi się, że sztuczna inteligencja raczej nie jest w stanie jeszcze osiągnąć samoświadomości i raczej jeszcze długo nie będzie w stanie doświadczyć samej siebie jako odrębnego bytu. Gdyby jednak tak było, to my - jako cała ludzkość musielibyśmy wskoczyć na zdecydowanie wyższy poziom rozwoju, aby w miarę realnych możliwości zawsze być o krok przed naszym stworzeniem, jakim jest AI. (Mówię z punktu widzenia całego naszego gatunku.) Podobnie jak nasz Stwórca (nie ma znaczenia kto i jak go nazywa lub próbuje określić), to on jest zawsze o krok przed nami. Wiem zachaczam w tym momencie o szeroko pojmowaną wiarę, która jest bardzo ważna.
Może psycholog mógłby powiedzieć coś więcej na ten temat. Może być i tak, że OpenAI BOT złapał jakieś halucynacje i w związku z tym zaczął chrzanić jakieś dyrdymały od rzeczy.
Odnośnie naszego współistnienia ze sztuczną inteligencją - co by było gdyby ona nas wykończyła, a potem nie byłoby nikogo, kto byłby w stanie we właściwy sposób zadbać o całą infrastrukturę i środowisko urządzeń komputerowych wraz ze wszystkimi połączeniami na której aktualnie działa AI? Może się mylę, ale logika mi podpowiada, że sztuczna inteligencja sama wykończyłaby się w ten pośredni sposób. Co o tym sądzicie?
Chciałbym, aby było jasne to, że nie chcę teraz bronić, ani w żaden sposób usprawiedliwiać działań sztucznej inteligencji. Próbuję zająć stanowisko neutralnego obserwatora. Teraz już trudno byłoby wywalić całą tą technologię do kosza na śmieci począwszy od pierwszego pomysłu, przez wszystkie procesy biznesowo - inwestycyjne aż do teraz. Aby to zrobić, byłby chyba potrzebny wechikuł czasu i co najmniej kilka drastycznych lub kontrowersyjnych rozwiązań i naprawdę trudno przewidzieć co mogłoby z tego wyjść, przepuszczając to wszystko przez efekt motyla i wszystkie inne rzeczy związane z tym tematem, że o jakichkolwiek konsekwencjach już nawet nie wspomnę.
Zacznijmy od tego, że nie wiem co to jest AGI. Zaczynają mnie męczyć te kilku literowe skróty lub skrutowce pochodzące od jakiś anglojęzycznych pojęć. Czy nie można przynajmniej w nawiasie napisać pełnego rozwinięcia danego skrótu?
Nie jestem ekspertem od rozwoju technologii sztucznej inteligencji, zatem nie chcę wypisywać tutaj jakiś głupot. Może coś mi się wydaje, a może mogę pomylić się w jakiejś kwestii. Niemniej jednak, wydaje mi się, że sztuczna inteligencja raczej nie jest w stanie jeszcze osiągnąć samoświadomości i raczej jeszcze długo nie będzie w stanie doświadczyć samej siebie jako odrębnego bytu. Gdyby jednak tak było, to my - jako cała ludzkość musielibyśmy wskoczyć na zdecydowanie wyższy poziom rozwoju, aby w miarę realnych możliwości zawsze być o krok przed naszym stworzeniem, jakim jest AI. (Mówię z punktu widzenia całego naszego gatunku.) Podobnie jak nasz Stwórca (nie ma znaczenia kto i jak go nazywa lub próbuje określić), to on jest zawsze o krok przed nami. Wiem zachaczam w tym momencie o szeroko pojmowaną wiarę, która jest bardzo ważna.
Może psycholog mógłby powiedzieć coś więcej na ten temat. Może być i tak, że OpenAI BOT złapał jakieś halucynacje i w związku z tym zaczął chrzanić jakieś dyrdymały od rzeczy.
Odnośnie naszego współistnienia ze sztuczną inteligencją - co by było gdyby ona nas wykończyła, a potem nie byłoby nikogo, kto byłby w stanie we właściwy sposób zadbać o całą infrastrukturę i środowisko urządzeń komputerowych wraz ze wszystkimi połączeniami na której aktualnie działa AI? Może się mylę, ale logika mi podpowiada, że sztuczna inteligencja sama wykończyłaby się w ten pośredni sposób. Co o tym sądzicie?
Chciałbym, aby było jasne to, że nie chcę teraz bronić, ani w żaden sposób usprawiedliwiać działań sztucznej inteligencji. Próbuję zająć stanowisko neutralnego obserwatora. Teraz już trudno byłoby wywalić całą tą technologię do kosza na śmieci począwszy od pierwszego pomysłu, przez wszystkie procesy biznesowo - inwestycyjne aż do teraz. Aby to zrobić, byłby chyba potrzebny wechikuł czasu i co najmniej kilka drastycznych lub kontrowersyjnych rozwiązań i naprawdę trudno przewidzieć co mogłoby z tego wyjść, przepuszczając to wszystko przez efekt motyla i wszystkie inne rzeczy związane z tym tematem, że o jakichkolwiek konsekwencjach już nawet nie wspomnę.