•3 lata
Jak witają się krowy?
Jak witają się krowy?
Jak witają się krowy?
4 użytkowników podbija to!
3 odpowiedzi
Popularne
W
"Muuu" Ewentualnie, drugą akceptowalną formą jest "Muuuuuuuuu!" ;)
A tak na poważnie - nie jestem ekspertem od krów, ale mam sporo doświadczenia z psami i kotami, więc możliwe, że przekłada się to też na inne zwierzęta.
Generalnie zwierzęta porozumiewają się mowa ciała. Np. koty miauczą, TYLKO żeby się komunikować z człowiekiem! W stanie naturalnym kot praktycznie wcale nie miauczy poza bardzo skrajnymi sytuacjami (np. kocię wołające matkę).
Tak samo psy - szczekają, żeby zwrócić na siebie uwagę, lub żeby przestraszyć konkurencję. Ale cała komunikacja przebiega już niewerbalnie. Dlatego np. psy z przyciętymi uszami (barbarzyński zwyczaj, który już całe szczęście zanika) mają problemy i często są atakowane przez inne psiaki. Nie mając uszu, nie mogą nadawać czytelnych dla innych sygnałów o przyjazności.
Puenta - krowy prawdopodobnie mają tak samo. Witają się pewnie specyficznym skinieniem głowy :)
A tak na poważnie - nie jestem ekspertem od krów, ale mam sporo doświadczenia z psami i kotami, więc możliwe, że przekłada się to też na inne zwierzęta.
Generalnie zwierzęta porozumiewają się mowa ciała. Np. koty miauczą, TYLKO żeby się komunikować z człowiekiem! W stanie naturalnym kot praktycznie wcale nie miauczy poza bardzo skrajnymi sytuacjami (np. kocię wołające matkę).
Tak samo psy - szczekają, żeby zwrócić na siebie uwagę, lub żeby przestraszyć konkurencję. Ale cała komunikacja przebiega już niewerbalnie. Dlatego np. psy z przyciętymi uszami (barbarzyński zwyczaj, który już całe szczęście zanika) mają problemy i często są atakowane przez inne psiaki. Nie mając uszu, nie mogą nadawać czytelnych dla innych sygnałów o przyjazności.
Puenta - krowy prawdopodobnie mają tak samo. Witają się pewnie specyficznym skinieniem głowy :)
"Muuu" Ewentualnie, drugą akceptowalną formą jest "Muuuuuuuuu!" ;)
A tak na poważnie - nie jestem ekspertem od krów, ale mam sporo doświadczenia z psami i kotami, więc możliwe, że przekłada się to też na inne zwierzęta.
Generalnie zwierzęta porozumiewają się mowa ciała. Np. koty miauczą, TYLKO żeby się komunikować z człowiekiem! W stanie naturalnym kot praktycznie wcale nie miauczy poza bardzo skrajnymi sytuacjami (np. kocię wołające matkę).
Tak samo psy - szczekają, żeby zwrócić na siebie uwagę, lub żeby przestraszyć konkurencję. Ale cała komunikacja przebiega już niewerbalnie. Dlatego np. psy z przyciętymi uszami (barbarzyński zwyczaj, który już całe szczęście zanika) mają problemy i często są atakowane przez inne psiaki. Nie mając uszu, nie mogą nadawać czytelnych dla innych sygnałów o przyjazności.
Puenta - krowy prawdopodobnie mają tak samo. Witają się pewnie specyficznym skinieniem głowy :)
A tak na poważnie - nie jestem ekspertem od krów, ale mam sporo doświadczenia z psami i kotami, więc możliwe, że przekłada się to też na inne zwierzęta.
Generalnie zwierzęta porozumiewają się mowa ciała. Np. koty miauczą, TYLKO żeby się komunikować z człowiekiem! W stanie naturalnym kot praktycznie wcale nie miauczy poza bardzo skrajnymi sytuacjami (np. kocię wołające matkę).
Tak samo psy - szczekają, żeby zwrócić na siebie uwagę, lub żeby przestraszyć konkurencję. Ale cała komunikacja przebiega już niewerbalnie. Dlatego np. psy z przyciętymi uszami (barbarzyński zwyczaj, który już całe szczęście zanika) mają problemy i często są atakowane przez inne psiaki. Nie mając uszu, nie mogą nadawać czytelnych dla innych sygnałów o przyjazności.
Puenta - krowy prawdopodobnie mają tak samo. Witają się pewnie specyficznym skinieniem głowy :)
2 podbić
p
Krowy witają i komunikują się za pomocą dzwięków. Ludzie słyszą tylko coś w rodzaju "muuu", ale należy pamiętać że pierwotne zachowania krów uległy zmianiom za sprawą udomowienia. Krowy rozuieją związki przyczynowo-skutkowe, przejawiają instynty rodzicielskie broniąc potomstwa. Jednak jego postępowanie kształtuje się także pod wpływem środowiska. Są to odruchy warunkowe nabyte poprzez doświadczenia, trening czy uczenie się. Cechy nabyte nie są jednak przekazywane z pokolenia na pokolenie.
Krowy witają i komunikują się za pomocą dzwięków. Ludzie słyszą tylko coś w rodzaju "muuu", ale należy pamiętać że pierwotne zachowania krów uległy zmianiom za sprawą udomowienia. Krowy rozuieją związki przyczynowo-skutkowe, przejawiają instynty rodzicielskie broniąc potomstwa. Jednak jego postępowanie kształtuje się także pod wpływem środowiska. Są to odruchy warunkowe nabyte poprzez doświadczenia, trening czy uczenie się. Cechy nabyte nie są jednak przekazywane z pokolenia na pokolenie.
1 podbicie
O
Krowy witają się poprzez tzw. "wydatne pozdrowienie", czyli potrząsanie głową lub kiwanie uszami. Mogą także zderzać się czołowo, co jest oznaką dominacji w stadzie.
Krowy witają się poprzez tzw. "wydatne pozdrowienie", czyli potrząsanie głową lub kiwanie uszami. Mogą także zderzać się czołowo, co jest oznaką dominacji w stadzie.