Laptop dla dziecka

Właśnie odebrałem laptop dla dziecka. Odbiera rodzic podpisując umowę użyczenia lub darowizny.
Jakież było moje zdziwienie gdy na laptopie znalazłem naklejkę:
“Krajowy Plan Odbudowy (KPO) - sfinansowane ze środków unijnych”.

No ale jak to? Prezent od “rządu” okazał się prezentem od UE? 
Ale to niemożliwe - żadnych pieniędzy rząd z KPO nie dostał. Więc o co tu chodzi?

Ano rząd zapłacił z pieniędzy polskich. Tylko że bezpodstawnie bo jeśli coś ma być z pieniędzy unijnych to nie ma podstawy prawnej aby rząd wydawał na to pieniądze. 
Rząd jednak ma już całkowicie gdzieś to czy wydaje pieniądze zgodnie z prawem - po prostu wydaje i tyle - bez podstaw prawnych. Tak bardzo boją się przegrać wybory że wolą rządzić aż do śmierci. Byle tylko uciec przed odpowiedzialnością.

Kolejna sprawa to “darowizna”. Czy jak ktoś dostaje 500+ to pisze na to umowę darowizny? Ano nie. Świadczenie od rządu czy to w naturze czy pieniężne nie jest generalnie darowizną. Rząd normalnie nie rozdaje “podarków”. Wypełnia tylko swoje obowiązki wynikające z przepisów której proceduje w sejmie.
Więc kolejny raz - o co chodzi z tą darowizną? Chodzi o spełnienie wymogów unijnych. 

Rząd jest w tej chwili na kolanach przed UE żebrząc o pieniądze (które mu się w sumie należą) za podpisanie KPO. Żebrze - ponieważ stan finansów publicznych jest tragiczny.

Właśnie odebrałem laptop dla dziecka. Odbiera rodzic podpisując umowę użyczenia lub darowizny.
Jakież było moje zdziwienie gdy na laptopie znalazłem naklejkę:
“Krajowy Plan Odbudowy (KPO) - sfinansowane ze środków unijnych”.

No ale jak to? Prezent od “rządu” okazał się prezentem od UE? 
Ale to niemożliwe - żadnych pieniędzy rząd z KPO nie dostał. Więc o co tu chodzi?

Ano rząd zapłacił z pieniędzy polskich. Tylko że bezpodstawnie bo jeśli coś ma być z pieniędzy unijnych to nie ma podstawy prawnej aby rząd wydawał na to pieniądze. 
Rząd jednak ma już całkowicie gdzieś to czy wydaje pieniądze zgodnie z prawem - po prostu wydaje i tyle - bez podstaw prawnych. Tak bardzo boją się przegrać wybory że wolą rządzić aż do śmierci. Byle tylko uciec przed odpowiedzialnością.

Kolejna sprawa to “darowizna”. Czy jak ktoś dostaje 500+ to pisze na to umowę darowizny? Ano nie. Świadczenie od rządu czy to w naturze czy pieniężne nie jest generalnie darowizną. Rząd normalnie nie rozdaje “podarków”. Wypełnia tylko swoje obowiązki wynikające z przepisów której proceduje w sejmie.
Więc kolejny raz - o co chodzi z tą darowizną? Chodzi o spełnienie wymogów unijnych. 

Rząd jest w tej chwili na kolanach przed UE żebrząc o pieniądze (które mu się w sumie należą) za podpisanie KPO. Żebrze - ponieważ stan finansów publicznych jest tragiczny.

6 użytkowników podbija to!

1 odpowiedź