Liking gap-czy ludzie lubią nas bardziej niż myślimy?

Liking gap z ang.można przetłumaczyć jako luka upodobań albo przepaść lubienia.Z tym zjawiskiem spotykamy się dość często.Może występować np.na spotkaniu z nowo poznaną osobą albo rozmowie kwalifikacyjnej do nowej pracy.Mamy obawy i wątpliwości,czy zrobiliśmy dobre wrażenie i czy prawidłowo się zaprezentowaliśmy.Zwykle oceniamy samych siebie gorzej, niż rzeczywiście wypadamy w oczach innych ludzi.

Negatywne myślenie wynika z kilku przyczyn

-przez stosowanie wielu grzecznościowych zwrotów nie ujawniamy swoich    prawdziwych odczuć

-mając z góry przeświadczenie,że rozmówca może nas nie  polubić,niechętnie wyrażamy zainteresowanie

-w nawiązywaniu relacji jesteśmy zbyt skupieni na sobie oraz co za chwilę  powiedzieć a nie zwracamy uwagi na sygnały świadczące o sympatii,jakie  wysyła nam rozmówca

Potem zastanawiamy się,czy nie powiedzieliśmy czegoś za dużo albo za mało a może byliśmy zbyt nudni.Wiele osób ma tendencję do dużej samokrytyki.W dużym stopniu to, co sami o sobie myślimy uważamy,że tak oceniają nas inni.

Można sobie z tym radzić pracując nad samooceną i pewnością siebie,poprzez poznanie swoich mocnych i słabych stron,nieporównywanie się z innymi,przez bycie dla siebie bardziej wyrozumiałym oraz stawianie przed sobą realnych oczekiwań.

Liking gap z ang.można przetłumaczyć jako luka upodobań albo przepaść lubienia.Z tym zjawiskiem spotykamy się dość często.Może występować np.na spotkaniu z nowo poznaną osobą albo rozmowie kwalifikacyjnej do nowej pracy.Mamy obawy i wątpliwości,czy zrobiliśmy dobre wrażenie i czy prawidłowo się zaprezentowaliśmy.Zwykle oceniamy samych siebie gorzej, niż rzeczywiście wypadamy w oczach innych ludzi.

Negatywne myślenie wynika z kilku przyczyn

-przez stosowanie wielu grzecznościowych zwrotów nie ujawniamy swoich    prawdziwych odczuć

-mając z góry przeświadczenie,że rozmówca może nas nie  polubić,niechętnie wyrażamy zainteresowanie

-w nawiązywaniu relacji jesteśmy zbyt skupieni na sobie oraz co za chwilę  powiedzieć a nie zwracamy uwagi na sygnały świadczące o sympatii,jakie  wysyła nam rozmówca

Potem zastanawiamy się,czy nie powiedzieliśmy czegoś za dużo albo za mało a może byliśmy zbyt nudni.Wiele osób ma tendencję do dużej samokrytyki.W dużym stopniu to, co sami o sobie myślimy uważamy,że tak oceniają nas inni.

Można sobie z tym radzić pracując nad samooceną i pewnością siebie,poprzez poznanie swoich mocnych i słabych stron,nieporównywanie się z innymi,przez bycie dla siebie bardziej wyrozumiałym oraz stawianie przed sobą realnych oczekiwań.

4 użytkowników podbija to!

1 odpowiedź