Aktywność na urlopie

Aktywność fizyczna na urlopie.

Zwykle swoim klientom rekomenduje odpoczynek od treningów kiedy wyjeżdżają na urlop (o ile ładnie ćwiczyli i się wcześniej nie obijali).

Natomiast odpoczynek od treningów nie musi = nic nie robienie.

Osobiście mam takie podejście, że na urlopie nie trenuje ALE staram się ruszać inaczej - dużo chodzę, gram w gry zespołowe z dzieciakami, pływam itd.

Na urlopie odpocznij od treningów, które robisz na co dzień. Rób inne rzeczy.

Jedziesz zwiedzać jakieś fajne miasto? To nie woź tyłka Uberem tylko po prostu CHODŹ, nabijaj kroki, rób tę aktywność. To całkiem dużo daje i lepiej potem Ci będzie smakować ta pizza czy lody 

Ostatnio spędziłem kilka dni w Rzymie. Codziennie po 20tys. kroków i to już wystarczyło, żeby się nie zapuścić nie trenując i nie trzymając żadnej diety.

Gdybym nie pojechał do miasta a na plaże z dziećmi, to robiłbym co innego (chociaż kroki na pewno też). Grałbym w nogę, siatkówkę itp.

Jedziesz w góry? Nie ma lepszego miejsca na aktywność. Jak połazisz po górach, to będzie świetny trening.

Także jak widzisz każdy wyjazd, każde miejsce oferuje Ci możliwość ruchu i polecam z tego korzystać.

A jak Ty lubisz spędzać urlopy? Zwiedzanie czy leżaczek ?

Aktywność fizyczna na urlopie.

Zwykle swoim klientom rekomenduje odpoczynek od treningów kiedy wyjeżdżają na urlop (o ile ładnie ćwiczyli i się wcześniej nie obijali).

Natomiast odpoczynek od treningów nie musi = nic nie robienie.

Osobiście mam takie podejście, że na urlopie nie trenuje ALE staram się ruszać inaczej - dużo chodzę, gram w gry zespołowe z dzieciakami, pływam itd.

Na urlopie odpocznij od treningów, które robisz na co dzień. Rób inne rzeczy.

Jedziesz zwiedzać jakieś fajne miasto? To nie woź tyłka Uberem tylko po prostu CHODŹ, nabijaj kroki, rób tę aktywność. To całkiem dużo daje i lepiej potem Ci będzie smakować ta pizza czy lody 

Ostatnio spędziłem kilka dni w Rzymie. Codziennie po 20tys. kroków i to już wystarczyło, żeby się nie zapuścić nie trenując i nie trzymając żadnej diety.

Gdybym nie pojechał do miasta a na plaże z dziećmi, to robiłbym co innego (chociaż kroki na pewno też). Grałbym w nogę, siatkówkę itp.

Jedziesz w góry? Nie ma lepszego miejsca na aktywność. Jak połazisz po górach, to będzie świetny trening.

Także jak widzisz każdy wyjazd, każde miejsce oferuje Ci możliwość ruchu i polecam z tego korzystać.

A jak Ty lubisz spędzać urlopy? Zwiedzanie czy leżaczek ?

4 użytkowników podbija to!

2 odpowiedzi