Raport za 1Q 2023

Drodzy inwestorzy i fani ccFound!

1. JASKÓŁKA SUKCESU

W minionym kwartale udało nam się osiągnąć kluczowy cel: stworzyliśmy marketplace kursów internetowych i ebooków.

Oznacza to stworzenie i oprogramowanie kilkudziesięciu nowych widoków, procesów i komponentów.

Przypominam, że ccFound miał łączyć w sobie dwa światy: medium społecznościowe oraz platformę sprzedaży wiedzy.

Tym samym staliśmy się dla twórców internetowych pierwszym miejscem pozwalającym budować swój autorytet online oraz go monetyzować poprzez sprzedawanie swojej wiedzy.

Obecnie uzupełniamy marketplace nowymi kursami. Platforma ujrzy światło dzienne w przeciągu kilku do kilkunastu dni, gdy szlifujemy jeszcze ostatnie kwestie, o których mówią nam trenerzy.

Nie spodziewałem się tak dużego zainteresowania trenerów zupełnie nową platformą. Sądziłem, że wystartujemy początkowo z zaledwie dwoma lub trzema kursami.

Wykorzystaliśmy nasze znajomości w branży edukacji online i - z pomocą działu administracji ccFound (szczególne podziękowania dla Kingi) - pozyskaliśmy aż 33 nauczycieli!

Niektórzy z trenerów dysponują nie jednym produktem, ale całymi katalogami kursów internetowych!

Nie wliczam w ten wynik nauczycieli naszej spółki-matki, czyli Instytutu Kryptografii. Jego katalog szkoleń będziemy również stopniowo importować do ccFound. Ograniczają nas brakujące funkcjonalności wymagane w poszczególnych kursach. Przez to produkty będą dodawane stopniowo.

Niesamowicie cieszy mnie rozstrzał tematyczny kursów, które pozyskaliśmy. Dla przykładu, są to:
- Produktywność osobista
- Inwestowanie na giełdzie
- Druk 3D
- Inwestowanie w działki
- Budowanie domów
- Zdrowe plecy
- Wystąpienia publiczne
- Prawidłowa dykcja
- Odchudzanie dla kobiet 
- Tworzenie kursów online
- Praca za granicą
- Trener personalny
- Filmowanie i fotografia
- Pogłębianie relacji w związku
I wiele innych.

Obecnie najważniejszym zadaniem jest uzupełnianie marketplace o funkcje, które miały być pominięte w MVP, a okazują się kluczowe dla trenerów, jak na przykład: obsługa wielu walut, różne (tańsze) procesory płatności, automatyczne wystawianie faktur, raporty związane z rozliczeniami podatkowymi.

Poza tymi wymaganiami, naszym priorytetem jest dodanie programu partnerskiego, który pozwoli trenerom dać prowizję partnerom polecającym ich kursy.

Gdy weźmiemy pod uwagę, iż w ostatnich miesiącach opanowaliśmy procesy reklamy na Facebooku i TikToku, oznacza to, że będziemy partycypować w płatnej reklamie naszych trenerów. Kosztów tych jednak nie pokryjemy z naszego udziału w 20% marży platformy ccFound (z której część idzie do tokenariuszy). Potrzebny jest program partnerski.

Zauważ, że tak pozyskany klient staje się również użytkownikiem platformy ccFound.

2. GDZIE JESTEŚMY

Obecnie posiadamy 24824 potwierdzonych rejestracji. Od 1 stycznia doszło do nas 7333 osób, co daje średnią 80 osób dziennie. Statystycznie 64% osób potwierdza rejestrację.

Program partnerski portalu okazał się póki co nietrafionym pomysłem generując jedynie 39 zarejestrowanych w minionym kwartale. Można w przyszłości podjąć próbę ubarwienia go, ale wolimy się skupić na marketplace, bo ma większy potencjał.

Z drugiej strony aż 491 osób przyszło do nas ze źródeł niezidentyfikowanych, co oznacza konkretnie SEO (Google) oraz polecenia użytkowników (WoM - Word of Mouth). To wciąż niewiele, ale - co istotne - ta liczba przyrasta! Dla przykładu w grudniu 2022 było to jedynie 45 osób, a w marcu 2023 - już 186.

Na potwierdzenie tej dobrej wiadomości mamy wyniki z Google Search Console, które pokazują, iż wyszukiwarki zaciągają i pokazują nasze pytania w różnych językach. Buduje nam się tak zwany „długi ogon” wyników wyszukiwania. Dla zilustrowania zjawiska, wypozycjonowaliśmy się na frazy takie jak:

- gaminate skutki uboczne
- sklep z zabawkami za bon turystyczny
- przebicie zatoki szczękowej przy leczeniu kanałowym
- pologne sport national
- chat gpt killer

Google zaindeksowało 50 tysięcy podstron ccFound i raportuje, że od stycznia osiągnęliśmy 5256 kliknięć. Do połowy lutego było to po 15-40 kliknięć dziennie. W połowie lutego wyniki wystrzeliły, stabilizując się na poziomie 50-130 dziennie.

Co jeszcze ciekawsze, filtrując wyniki z ostatnich 3 miesięcy widzę wiele zapytań ogólnych, takich jak „ccFound zarobki” albo „ccFound logowanie”.

Natomiast patrząc na wyniki za ostatnie 7 dni widzę - poza frazą „ccFound” - w większości „długi ogon”, a więc realne pytania! Oby tak dalej.

Co nas jeszcze hamuje? Mamy wciąż tylko kilka języków na ccFound. Chciałbym jak najszybciej dodać Chiński i Hinduski na platformie. To niemal 3 miliardy ludzi rozsianych po całym świecie. Niestety dodanie nowego języka oznacza kilka tysięcy EUR za samo przetłumaczenie dotychczasowych treści w Google Translate.

Odkryliśmy niedawno, że możemy zastąpić tę usługę tłumaczeniami przez ChatGPT! Okazuje się, że po ostatnich obniżkach cen OpenAI, tłumaczenia te będą aż 50-100x tańsze.

Niestety API tej firmy jest ciągle zapchane i niedostępne. Staramy się teraz ubiegać o partnerstwo i niezależny dostęp do ich usługi.

DOKONANIA

W marcu uruchomiliśmy nowe ważne funkcje!

1
PM4A - pay me for answering (zapłać mi za odpowiedź) - ma służyć do wystawiania ofert odpowiedzi na pytanie. Wiele jest takich sytuacji, kiedy odpowiedź wymaga czasochłonnej analizy zapytania klienta, np. w poradach medycznych, prawnych i podatkowych. Wystawiamy wtedy ofertę i dopiero po jej opłaceniu bierzemy się do pisania odpowiedzi.

Jak widać różni się to od paywalla tym, że pracę wykonujemy z dołu, a nie z góry. Ale uwaga, funkcja ta działa obecnie tak, że napisana przez nas odpowiedź będzie widoczna dla wszystkich. W funkcji PM4A nabywca płaci za wykonanie pracy. Jemu ta odpowiedź jest najbardziej potrzebna, ale będzie ona też widoczna dla innych.

Moim zdaniem to słuszne założenie, ponieważ celem platformy jest tworzenie treści dla wszystkich, lecz takie rozwiązanie już wzbudza kontrowersje wśród użytkowników. Czy uważasz to za dobry czy zły pomysł? Napisz w komentarzu!

2
Nareszcie! Opublikowaliśmy aplikację na Androida. Możesz ją pobrać pod adresem: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ccfound.ccfoundwebview

Aplikacja na Androida wymagała przebudowy systemu, aby przed długi czas nie wylogowywał użytkownika. Przebudowaliśmy system, aby wysyłał powiadomienia push na telefonie.

Uprzedzając pytania... Niektórzy z Was być może pamiętają moje refleksje na temat trudności z dodaniem aplikacji na iOS. Będziemy te kwestie w kolejnych tygodniach weryfikować.

3
Stworzyliśmy samouczki wprowadzające użytkownika (onboarding tutorial) widoczne na stronie głównej oraz w ustawieniach profilu.

4
Automatycznie teraz odpowiadamy na pytania za pomocą ChatGPT OpenAI. Widzimy, jak świetnie się bawicie komentując odpowiedzi robota. Widzicie też, że robot jeszcze nie jest gotowy zastąpić człowieka. A jednak... czasami wnosi wartość.

5
Wdrożyliśmy szybkie płatności kartą za produkty.

Mierzymy się natomiast z problematycznymi stawkami procesorów płatności dla naszej spółki. Właśnie przed momentem otrzymałem informację, że prawdopodobnie porozumiemy się z jedną firmą, która kilkukrotnie obniży obciążające nas prowizje.

6
Od marca po pierwszym zalogowaniu nowy użytkownik ccFound zapraszany jest do wybrania swoich zainteresowań. Skutkuje to zasubskrybowaniem interesujących go tagów. Możliwe jest filtrowanie tylko tych treści, które nas interesują - wyświetl „tylko subskrybowane” w filtrach na stronie głównej. [Uwaga, mamy w tej funkcji chwilową usterkę w chwili gdy publikuję ten raport].

7
Całkowicie przebudowaliśmy system reputacji! Od teraz macie do dyspozycji całkowicie nową zakładkę z raportem swojej aktywności.

8
Odchodzimy od wyświetlania polecanych treści w karuzeli w prawej kolumnie. Zaczynamy promować tam najlepszych autorów. Będziemy tam dodawać kolejne funkcjonalności.

9
Umożliwiliśmy udostępnianie nie tylko pytań, ale bezpośrednio linków do odpowiedzi.

10
Przebudowaliśmy widoki listy komentarzy oraz skrzynkę odbiorczą powiadomień.

11
Zoptymalizowaliśmy widoki na urządzeniach mobilnych.

12
Wysłaliśmy pierwsze tokendy hodlerom FOUND coinów.

...
Naprawiliśmy około 70 błędów.

3. GDZIE ZMIERZAMY (PIVOTY)

YouTube i Facebook zaczynały jako portale randkowe, a wiemy czym są dzisiaj. Każdy startup poszukuje tzw. product-market-timing fit (dopasowania produktu do potrzeb rynku w danym czasie).

W każdym startupie przychodzi czas na pivoty, czyli istotne zmiany kierunku.

Pivot 1.

Analizując rynek doszedłem do wniosku, który wydaje się oczywisty dopiero, gdy go usłyszysz. Internet zdemokratyzował środki wyrazu - to już mówiłem na webinarach promujących ccFound parę lat temu. Ale co to tak naprawdę znaczy?

Znaczy to, że Facebook, blogi, fora, YouTube... umożliwiły publikowanie czegokolwiek zechcesz, każdemu kto ma na to ochotę. Zdjęcia z wakacji? Memy? Ogłoszenia? Opowiadania? Przemyślenia? Możesz publikować co chcesz.

Jeśli wszyscy publikują wszystko, owocem jest chaos informacyjny. Jak sobie z nim poradzić? Tworząc algorytmy atencyjne. Sztuczna inteligencja Facebooka i YouTube’a uczą się na co zwracasz uwagę i optymalizują wyświetlane treści.

Dotarliśmy do nowego rodzaju gospodarki: nazywamy to ekonomią dystrakcji. Najwięcej zarobi ten, kto potrafi rozproszyć i uzależnić użytkownika. Social media nie grają do tej samej bramki co Ty.

Rezultatem jest przeciążenie informacyjne, osłabienie pamięci, płytkie przetwarzanie informacji (np. nie potrafimy już czytać uważnie, a jedynie skanujemy tekst), pauperyzacja mediów (to jest spirala optymalizacji treści pod najniższy wspólny mianownik inteligencji odbiorców) oraz instant culture.

Przypominam jedynie argumenty z naszych webinarów, jednak teraz mają one drugie dno.

Istnieje drugie rozwiązanie na chaos informacyjny. Są nim media ograniczające wspomnianą wyżej swobodę wypowiedzi.

Przyszedł Tweeter i powiedział: „Twoja wypowiedź musi być tak krótka jak SMS” - koncepcja spotkała się z zainteresowaniem. Twitter stał się medium opiniotwórczym.

Przyszedł TikTok i powiedział: „wrzucaj dowolne filmy, ale mają być krótkie”. Ich przeglądanie przypomina loterię w jednorękim bandycie, zapewniając szybką stymulację. Dzisiaj shorty są wszędzie: na YouTube, w Facebooku i w Instagramie.

Przyszły serwisy typu Q&A i powiedziały: „zadawaj pytania i otrzymuj na nie odpowiedzi”. Internet jednak zasłany jest trupami takich serwisów, upadły np. Google Answers i Yahoo Answers. Dlaczego tak się stało? Gdyż to zawężenie narzuca zbyt dużą dyscyplinę.

Przetrwały natomiast Quora, jak również startup mojego niedoszłego wspólnika z ZadajPytanie.pl i Odpowiedz.pl sprzed 18 lat... Mam na myśli wyspecjalizowane w uczniach i studentach Brainly.com.

Oto kluczowy wniosek: serwisy pytań i odpowiedzi mają trudność w skalowaniu się, ponieważ zbyt mocno zawężają swobodę wypowiedzi.

Portal, na którym mogę jedynie opublikować pytanie (i nic więcej) hamuje budowanie społeczności rozumianej jako: ludzie wchodzący ze sobą w swobodne interakcje.

Zauważyłem, że ludzie nie mają ani dyscypliny, ani (uwaga, trudne słowo) samoświadomości metakognitywnej. To nie jest jakaś krytyczna ocena... Tak działają nasze umysły niezależnie od poziomu inteligencji.

Moje doświadczenia w grupach mastermind pokazują, że nawet doświadczeni przedsiębiorcy i finansiści potrzebują wsparcia i prowadzenia (inspirowania lub dopytywania) w dojściu do momentu, kiedy przyznają się, że mają jakikolwiek problem do rozwiązania.

Jak łatwo się domyślić, mechanizmy obronne ego działają tu również na naszą niekorzyść. Przyznanie się do posiadania problemu wymaga pokory i uniżenia się.

Myślimy chaotycznie. Zauważanie co w naszym strumieniu myśli jest pytaniem, które moglibyśmy zadać na platformie, wymaga uważności i spala glukozę w korze mózgowej. Jako gatunek ludzki naturalnie unikamy tak kosztownych aktywności.

Co zatem robić? Jeśli zezwolimy na pełną swobodę wypowiedzi na ccFound, staniemy się drugim (chaotycznym) Facebookiem. Jeśli zawężamy nasz zakres do zbierania wiedzy przez pytania, nigdy nie zbudujemy masy krytycznej.

Rozwiązanie? Poszerzamy swobodę wypowiedzi jednocześnie katalogując publikacje w osobnych działach.

Użytkownicy określają, co publikują, np. pytania, memy, zdjęcia z wakacji lub artykuły. (To tylko przykład).

To sprawia, że użytkownik w dziale „Home” widzi wszystko (chaos zapewniający stymulację jak na Facebooku), ale łatwo może przeskoczyć w menu do „Pytań”, gdzie widzi konkret: tylko problemy i rozwiązania.

Cały ccFound nastawiony jest na umożliwienie użytkownikowi filtrowania tego, co chce zobaczyć, dlatego już teraz widzicie wyrzucone na wierzch filtry treści. (Wcześniej były ukryte pod specjalnym guzikiem).

Jak tę ideę wdrożymy u nas? Początkowo do „Pytań” i „Artykułów” chcieliśmy dodać aż dwa działy, „Humor” i „Piękno”.

Długo debatowaliśmy, czy ten ostatni dział nazwać „Inspiracje” lub jeszcze inaczej. Żadna opcja nie była do końca zrozumiała dla użytkowników.

Postanowiliśmy zatem na razie zrobić tylko jeden nowy dział o nazwie „Po godzinach” (After hours). Na dniach zobaczycie go na platformie. Zapewnia on pełną swobodę wypowiedzi (w granicach rozsądku:-)).

Będziemy analizować jak się sprawdził i czy zachęca do tego, aby miło spędzać czas na platformie również... po godzinach. Powinniśmy zaobserwować wzrost ilości wypowiedzi na ccFound.

Rezultat: Budujemy miejsce, w którym przyjemnie spędzić czas w internecie, a przy okazji dzielić się wiedzą. Jesteśmy wprawdzie social medium, ale rozwiązujemy problem chaosu informacyjnego w internecie.

Pivot 2.

W ostatnich miesiącach rozważaliśmy też zawężenie tematyki ccFound do finansów i inwestycji.

W jasny sposób dookreśliłoby to grupę docelową platformy, która teraz jest nieco rozmyta.

Usiedliśmy do zaprojektowania jak miałoby wyglądać drzewo kategorii w takim przypadku. Uznaliśmy, że zadanie jest niewykonalne i kończy się powrotem do tego, co mamy, czyli tagów.

Przykładowo: robić kategorie: Gospodarka, Geopolityka, Technologia, Surowce, Akcje? To już jest pomieszanie klas inwestycji z tematami ogólnymi, a daje nam 27 kategorii.

Czy w podkategoriach wyróżniać totalnie różne rynki: Akcje USA, Akcje Polska, Akcje Indie? Które rynki zatem pominąć? Które instrumenty finansowe scalić w jedną grupę? Kto na tym ucierpi?

Jak widać podział kategorii inwestycyjnych jest wielowymiarową macierzą, w której nakładają się na siebie podtypy i klasy inwestycji równolegle z kategoryzacją geograficzną. Problem rozwiązują wspomniane wyżej tagi.

Rozważaliśmy też wzorem Quory czy Twittera stworzenie „Przestrzeni” (Spaces). To też kończy się powrotem do tagów, które można już u nas subskrybować. Niczym się to obecnie nie różni. Ewentualnie możemy zmienić nazwę funkcji z „tagi” na „przestrzenie”.

Uznaliśmy, że najlepiej będzie promować tematy inwestycyjne w ccFound innym sposobem:

1. Zainwestowaliśmy w programatyczne SEO. Powstaje metodą półautomatyczną około 600 różnych stron landing page, które wypozycjonują się w Google na wąskie frazy inwestycyjne (długi ogon) i będą pozyskiwać rejestracje.

2. Będziemy promować tematy inwestycyjne wewnętrznym działem redakcyjnym. Zadajemy po prostu pytania związane z inwestycjami na ccFound i w ten sposób zachęcamy użytkowników, aby skierowali swoje myśli w tym kierunku.

3. Testujemy tematykę inwestycjną w reklamach ccFound. Mówimy w nich, że ccFound to dobre miejsce na pytania np. o zabezpieczenie oszczędności przed inflacją. (Zamiast, jak dotychczas, mówienia ogólnie o platformie).  

Pivot 3.

Nawiązaliśmy ostatnio kontakt z użytkownikiem „Chomik Grizzly” @Chomik_Grizzly, który inspirował nas wpisem z niesamowitym pomysłem na to, aby ccFound był agregatorem zapytań wysyłanych do wielu różnych zewnętrznych serwisów: https://ccfound.com/pl/news/4006/propozycja-pozyskiwania-uzytkownikow-dla-ccfound

Pomysł jest świetny. Niestety po analizie uznaliśmy, że prawie niewykonalny. Uzależni nas to od zapytań do API Facebooka, Reddita czy Quory i prawdopobnie skończy się banem. Nasi członkowie zespołu mają już doświadczenia w budowie usług opartych o te zamknięte API. To ma krótkie nogi.

Używanie w tym celu robota zamiast API może się natomiast skończyć łamaniem warunków usługi i pozwem sądowym, gdy osiągniemy większą skalę. Niestety pójście tą drogą nie pozwoli zbudować dużej międzynarodowej usługi.

Jeśli ktoś z Was ma doświadczenie jak rozwiązać taki dylemat, zapraszam do kontaktu na maila „piotr” w domenie ccFound.com.

Podsumowując, pivot 1 realizujemy w pełni, pivot 2 testujemy komunikacyjnie, pivot 3 przynajmniej na razie nie wchodzi.

Koresponduję prywatnie z Chomikiem Grizzly, który jest nieocenionym źródłem inspiracji i pomysłów na nowe funkcjonalności. Mamy też grupę zaawansowanych użytkowników na Telegramie, z którymi konsultujemy funkcjonalności i błędy, także ccFound nie powstaje w próżni. 

4. FINANSE

Na ten moment zostało nam 5,7 mln PLN (USD/PLN = 4,29), z czego w ciągu tygodnia opłacę faktury na jakieś 330 tys. PLN.

Na ten moment zakończyliśmy proces cięcia kosztów i szacujemy na ten rok wydatki 4,8 mln PLN, z czego 1,3 mln już ponieśliśmy. Zostało nam niecałe 3,5 mln PLN wydatków do końca roku. W poprzednim roku wydaliśmy 6,9 mln PLN, a zatem szacunkowo obniżyliśmy koszty o 30% w stosunku rocznym!

Można zatem szacować, że zostało nam kapitału na 14-16 miesięcy działalności. Być może pamiętacie, jak kiedyś pisałem, że naszym celem było osiągnięcie zabezpieczenia na 24 miesiące. Ten stan naturalnie mamy już za sobą i dążymy do osiągnięcia rentowności startupu.

Uważam też, że w miarę upływu czasu coraz efektywniej wydatkujemy środki. Zespół został zminimalizowany do najbardziej potrzebnych osób. W ramach zespołu zostały z nami najbardziej efektywni współpracownicy. Koszty środowisk chmurowych zostały zoptymalizowane. Nie realizujemy nieskutecznych działań marketingowych tylko na pokaz. Oglądamy każdą fakturę z obu stron.

Co natomiast najbardziej cieszy to fakt, że zbliżamy się do monetyzowania portalu za pomocą marketplace. Do końca czerwca ocenimy skuteczność i na tej podstawie ponownie wyjdziemy na rynek z ofertą inwestycyjną.

Na innym froncie dalej wojujemy z polskim Urzędem Skarbowym, który - niezgodnie z interpretacją Krajowej Informacji Skarbowej - klasyfikuje nasz token jako walutę wirtualną. W rezultacie otrzymaliśmy wezwanie, aby zapłacić 800 tys. PLN nienależnego podatku. Pomimo, iż mamy w tej spółce 1 mln PLN podatku do zwrotu.

Sprawa prawdopodobnie skończy w sądzie i ją wygramy. Jednak nie rozumiem dlaczego Urząd Skarbowy tak beznadziejnie walczy i niszczy polską przedsiębiorczość. Zdaje się, że urzędnicy polują na prowizje od podatków nakładanych na podatnika nieuczciwie - nawet, jeśli potem okażą się one niezgodne z prawem.

Na marginesie wyjaśniam: walutą wirtualną byłby token, który można wymienić bezpośrednio na walutę fiducjarną. Tymczasem FOUND coin nie jest nawet notowany na giełdzie. Zgodnie z interpretacją KIS jest on bonem różnego przeznaczenia, a więc bonem, za pomocą którego można będzie kupować różne produkty - i faktycznie taki jest stan faktyczny.

W sumie mamy około 2 mln zł podatków do odzyskania z Urzędu Skarbowego. Batalia będzie się toczyć ze 2 lata, a więc odzyskamy środki na długo po tym, kiedy może nam się skończyć kapitał, jeśli nie zaczniemy zarabiać.

Kiedy będziemy rentowni? Załóżmy, że chcemy wygenerować 400 tys. PLN na pokrycie kosztów. W ccFound domyślnie 80% to prowizja autora.

Dodatkowym wyzwaniem okazuje się Stripe, który w jednej ze spółek zjada aż 3,9% od każdej transakcji (sic!). Obecnie negocjujemy tę stawkę i szukamy alternatyw (Zen, Revolut).

Wracając do pytania, jak widać 20% prowizji pobiera ccFound, jednak z tego połowa idzie na tokendy. ccFound posiada obecnie 47% tokenów, a więc taki jest nasz udział w tokendzie.

Poza tym 10% ma być spalane, a 40% idzie na utrzymanie platformy (DAO treasury). W sumie posiadamy zatem 63% udziału w marży ccFound.

Z tego łatwo policzyć, że potrzebujemy co najmniej 3 mln PLN przychodu miesięcznie (36 mln rocznie), aby zarobić na utrzymanie zespołu i środowisk informatycznych.

To dużo i niedużo. Wyniki takie już osiągaliśmy, generując w innych spółkach sprzedaż rzędu 40-50 mln PLN rocznie.

Kiedy to osiągniemy? Wg pitch deck w 2023 mamy wygenerować sprzedaż rzędu 3 mln USD, a więc 13 mln PLN. Można zatem szacować, że 36 mln PLN osiągniemy w kolejnym, 2024 roku.

Dla porównania, Udemy generowało 9 mln USD sprzedaży rocznie w 2015 roku, a w 2022 było to już 629 mln USD.

Tymczasem wyceniany na 2,75 mld USD MasterClass realizował 119 mln USD sprzedaży w 2021 i szacuję, że około 180 mln USD w 2022.

Przy okazji, dla tych z Was, którzy pytają o termin listingu FOUND na giełdzie: zobaczcie wykres ceny Udemy na NASDAQ. Weszli na samym szczycie i... od tej pory szukają dna. Nie chcemy powtórzyć tego błędu.

Oczywiście nie wszyscy inwestorzy aktywnie śledzą co się dzieje w ccFound. Inwestorów generalnie dzieli się na takich, którzy wierzą w projekt oraz tych, którzy spekulowali na tokenie.

Wiele projektów związanych ze światem kryptowalutowym posiada tylko ten drugi rodzaj inwestorów. Jak mawia mój przyjaciel, niech pozostanie anonimowy: „marketing tokenów przypomina branie kokainy”, ponieważ sprzedawanie tokenów polega głównie na obietnicy szybkich zysków. Zysków niewspółmiernych do realiów prowadzonego przedsiębiorstwa, które wpierw trzeba zbudować.

Budowanie firmy nie trwa miesiąc. Natomiast podwojenie ceny tokena na giełdzie jest możliwe nawet w jeden dzień i nie musi być poparte wynikami firmy.

Dlatego też proszę nie dziwcie się, jeśli na naszej grupie na telegramie co chwilę ktoś przypomina sobie, że posiada nasze tokeny i pyta, kiedy będzie listing na giełdzie.

To dotyczy głównie inwestorów zagranicznych, którzy nie znali mnie przed ccFound i niekoniecznie wiedzą lub pamiętają czym jest ten projekt. Ja to doskonale rozumiem i nikogo nie winię.

Wszystkim zainteresowanym przypominam, że budujemy realny biznes. Natomiast nie pompujemy tokena, by zarobić na naiwnych - to po prostu nie nasz model biznesowy.

W tym biznesie token jest deflacyjny i będzie skupywany z zysków platformy. Docelowo jest on zatem skazany na sukces, o ile oczywiście nasz biznes będzie działać.

W branży edukacji online i budowania społeczności posiadam 18-letnie doświadczenie, co daje ogromną przewagę. Z drugiej strony naszym problemem jest skala i wielkość platformy, którą budujemy, przy ponad 100% inflacji kosztów IT w ostatnich latach.

Jesteśmy bliżej niż dalej: zespół jest z każdym miesiącem coraz lepiej zorganizowany, a na platformie ccFound startujemy w tym miesiącu z katalogiem szkoleń online.

Jak wspomniałem, już w ciągu kolejnych 3-6 miesięcy będziemy mieli jasność jak wygląda i gdzie zmierza ccFound.

Jednocześnie za mniej więcej 6 miesięcy spodziewamy się totalnego dna nadciągającej recesji. Będzie to według naszych analiz (które zderzam z kilkoma zaawansowanymi analitykami giełdowymi) szczyt bezrobocia i paniki na rynkach finansowych.

Dla większości będzie to zaskoczenie - nie dla nas. Mam nadzieję wejść w ten okres z biznesem postawionym na silnych fundamentach.

Drodzy inwestorzy i fani ccFound!

1. JASKÓŁKA SUKCESU

W minionym kwartale udało nam się osiągnąć kluczowy cel: stworzyliśmy marketplace kursów internetowych i ebooków.

Oznacza to stworzenie i oprogramowanie kilkudziesięciu nowych widoków, procesów i komponentów.

Przypominam, że ccFound miał łączyć w sobie dwa światy: medium społecznościowe oraz platformę sprzedaży wiedzy.

Tym samym staliśmy się dla twórców internetowych pierwszym miejscem pozwalającym budować swój autorytet online oraz go monetyzować poprzez sprzedawanie swojej wiedzy.

Obecnie uzupełniamy marketplace nowymi kursami. Platforma ujrzy światło dzienne w przeciągu kilku do kilkunastu dni, gdy szlifujemy jeszcze ostatnie kwestie, o których mówią nam trenerzy.

Nie spodziewałem się tak dużego zainteresowania trenerów zupełnie nową platformą. Sądziłem, że wystartujemy początkowo z zaledwie dwoma lub trzema kursami.

Wykorzystaliśmy nasze znajomości w branży edukacji online i - z pomocą działu administracji ccFound (szczególne podziękowania dla Kingi) - pozyskaliśmy aż 33 nauczycieli!

Niektórzy z trenerów dysponują nie jednym produktem, ale całymi katalogami kursów internetowych!

Nie wliczam w ten wynik nauczycieli naszej spółki-matki, czyli Instytutu Kryptografii. Jego katalog szkoleń będziemy również stopniowo importować do ccFound. Ograniczają nas brakujące funkcjonalności wymagane w poszczególnych kursach. Przez to produkty będą dodawane stopniowo.

Niesamowicie cieszy mnie rozstrzał tematyczny kursów, które pozyskaliśmy. Dla przykładu, są to:
- Produktywność osobista
- Inwestowanie na giełdzie
- Druk 3D
- Inwestowanie w działki
- Budowanie domów
- Zdrowe plecy
- Wystąpienia publiczne
- Prawidłowa dykcja
- Odchudzanie dla kobiet 
- Tworzenie kursów online
- Praca za granicą
- Trener personalny
- Filmowanie i fotografia
- Pogłębianie relacji w związku
I wiele innych.

Obecnie najważniejszym zadaniem jest uzupełnianie marketplace o funkcje, które miały być pominięte w MVP, a okazują się kluczowe dla trenerów, jak na przykład: obsługa wielu walut, różne (tańsze) procesory płatności, automatyczne wystawianie faktur, raporty związane z rozliczeniami podatkowymi.

Poza tymi wymaganiami, naszym priorytetem jest dodanie programu partnerskiego, który pozwoli trenerom dać prowizję partnerom polecającym ich kursy.

Gdy weźmiemy pod uwagę, iż w ostatnich miesiącach opanowaliśmy procesy reklamy na Facebooku i TikToku, oznacza to, że będziemy partycypować w płatnej reklamie naszych trenerów. Kosztów tych jednak nie pokryjemy z naszego udziału w 20% marży platformy ccFound (z której część idzie do tokenariuszy). Potrzebny jest program partnerski.

Zauważ, że tak pozyskany klient staje się również użytkownikiem platformy ccFound.

2. GDZIE JESTEŚMY

Obecnie posiadamy 24824 potwierdzonych rejestracji. Od 1 stycznia doszło do nas 7333 osób, co daje średnią 80 osób dziennie. Statystycznie 64% osób potwierdza rejestrację.

Program partnerski portalu okazał się póki co nietrafionym pomysłem generując jedynie 39 zarejestrowanych w minionym kwartale. Można w przyszłości podjąć próbę ubarwienia go, ale wolimy się skupić na marketplace, bo ma większy potencjał.

Z drugiej strony aż 491 osób przyszło do nas ze źródeł niezidentyfikowanych, co oznacza konkretnie SEO (Google) oraz polecenia użytkowników (WoM - Word of Mouth). To wciąż niewiele, ale - co istotne - ta liczba przyrasta! Dla przykładu w grudniu 2022 było to jedynie 45 osób, a w marcu 2023 - już 186.

Na potwierdzenie tej dobrej wiadomości mamy wyniki z Google Search Console, które pokazują, iż wyszukiwarki zaciągają i pokazują nasze pytania w różnych językach. Buduje nam się tak zwany „długi ogon” wyników wyszukiwania. Dla zilustrowania zjawiska, wypozycjonowaliśmy się na frazy takie jak:

- gaminate skutki uboczne
- sklep z zabawkami za bon turystyczny
- przebicie zatoki szczękowej przy leczeniu kanałowym
- pologne sport national
- chat gpt killer

Google zaindeksowało 50 tysięcy podstron ccFound i raportuje, że od stycznia osiągnęliśmy 5256 kliknięć. Do połowy lutego było to po 15-40 kliknięć dziennie. W połowie lutego wyniki wystrzeliły, stabilizując się na poziomie 50-130 dziennie.

Co jeszcze ciekawsze, filtrując wyniki z ostatnich 3 miesięcy widzę wiele zapytań ogólnych, takich jak „ccFound zarobki” albo „ccFound logowanie”.

Natomiast patrząc na wyniki za ostatnie 7 dni widzę - poza frazą „ccFound” - w większości „długi ogon”, a więc realne pytania! Oby tak dalej.

Co nas jeszcze hamuje? Mamy wciąż tylko kilka języków na ccFound. Chciałbym jak najszybciej dodać Chiński i Hinduski na platformie. To niemal 3 miliardy ludzi rozsianych po całym świecie. Niestety dodanie nowego języka oznacza kilka tysięcy EUR za samo przetłumaczenie dotychczasowych treści w Google Translate.

Odkryliśmy niedawno, że możemy zastąpić tę usługę tłumaczeniami przez ChatGPT! Okazuje się, że po ostatnich obniżkach cen OpenAI, tłumaczenia te będą aż 50-100x tańsze.

Niestety API tej firmy jest ciągle zapchane i niedostępne. Staramy się teraz ubiegać o partnerstwo i niezależny dostęp do ich usługi.

DOKONANIA

W marcu uruchomiliśmy nowe ważne funkcje!

1
PM4A - pay me for answering (zapłać mi za odpowiedź) - ma służyć do wystawiania ofert odpowiedzi na pytanie. Wiele jest takich sytuacji, kiedy odpowiedź wymaga czasochłonnej analizy zapytania klienta, np. w poradach medycznych, prawnych i podatkowych. Wystawiamy wtedy ofertę i dopiero po jej opłaceniu bierzemy się do pisania odpowiedzi.

Jak widać różni się to od paywalla tym, że pracę wykonujemy z dołu, a nie z góry. Ale uwaga, funkcja ta działa obecnie tak, że napisana przez nas odpowiedź będzie widoczna dla wszystkich. W funkcji PM4A nabywca płaci za wykonanie pracy. Jemu ta odpowiedź jest najbardziej potrzebna, ale będzie ona też widoczna dla innych.

Moim zdaniem to słuszne założenie, ponieważ celem platformy jest tworzenie treści dla wszystkich, lecz takie rozwiązanie już wzbudza kontrowersje wśród użytkowników. Czy uważasz to za dobry czy zły pomysł? Napisz w komentarzu!

2
Nareszcie! Opublikowaliśmy aplikację na Androida. Możesz ją pobrać pod adresem: https://play.google.com/store/apps/details?id=com.ccfound.ccfoundwebview

Aplikacja na Androida wymagała przebudowy systemu, aby przed długi czas nie wylogowywał użytkownika. Przebudowaliśmy system, aby wysyłał powiadomienia push na telefonie.

Uprzedzając pytania... Niektórzy z Was być może pamiętają moje refleksje na temat trudności z dodaniem aplikacji na iOS. Będziemy te kwestie w kolejnych tygodniach weryfikować.

3
Stworzyliśmy samouczki wprowadzające użytkownika (onboarding tutorial) widoczne na stronie głównej oraz w ustawieniach profilu.

4
Automatycznie teraz odpowiadamy na pytania za pomocą ChatGPT OpenAI. Widzimy, jak świetnie się bawicie komentując odpowiedzi robota. Widzicie też, że robot jeszcze nie jest gotowy zastąpić człowieka. A jednak... czasami wnosi wartość.

5
Wdrożyliśmy szybkie płatności kartą za produkty.

Mierzymy się natomiast z problematycznymi stawkami procesorów płatności dla naszej spółki. Właśnie przed momentem otrzymałem informację, że prawdopodobnie porozumiemy się z jedną firmą, która kilkukrotnie obniży obciążające nas prowizje.

6
Od marca po pierwszym zalogowaniu nowy użytkownik ccFound zapraszany jest do wybrania swoich zainteresowań. Skutkuje to zasubskrybowaniem interesujących go tagów. Możliwe jest filtrowanie tylko tych treści, które nas interesują - wyświetl „tylko subskrybowane” w filtrach na stronie głównej. [Uwaga, mamy w tej funkcji chwilową usterkę w chwili gdy publikuję ten raport].

7
Całkowicie przebudowaliśmy system reputacji! Od teraz macie do dyspozycji całkowicie nową zakładkę z raportem swojej aktywności.

8
Odchodzimy od wyświetlania polecanych treści w karuzeli w prawej kolumnie. Zaczynamy promować tam najlepszych autorów. Będziemy tam dodawać kolejne funkcjonalności.

9
Umożliwiliśmy udostępnianie nie tylko pytań, ale bezpośrednio linków do odpowiedzi.

10
Przebudowaliśmy widoki listy komentarzy oraz skrzynkę odbiorczą powiadomień.

11
Zoptymalizowaliśmy widoki na urządzeniach mobilnych.

12
Wysłaliśmy pierwsze tokendy hodlerom FOUND coinów.

...
Naprawiliśmy około 70 błędów.

3. GDZIE ZMIERZAMY (PIVOTY)

YouTube i Facebook zaczynały jako portale randkowe, a wiemy czym są dzisiaj. Każdy startup poszukuje tzw. product-market-timing fit (dopasowania produktu do potrzeb rynku w danym czasie).

W każdym startupie przychodzi czas na pivoty, czyli istotne zmiany kierunku.

Pivot 1.

Analizując rynek doszedłem do wniosku, który wydaje się oczywisty dopiero, gdy go usłyszysz. Internet zdemokratyzował środki wyrazu - to już mówiłem na webinarach promujących ccFound parę lat temu. Ale co to tak naprawdę znaczy?

Znaczy to, że Facebook, blogi, fora, YouTube... umożliwiły publikowanie czegokolwiek zechcesz, każdemu kto ma na to ochotę. Zdjęcia z wakacji? Memy? Ogłoszenia? Opowiadania? Przemyślenia? Możesz publikować co chcesz.

Jeśli wszyscy publikują wszystko, owocem jest chaos informacyjny. Jak sobie z nim poradzić? Tworząc algorytmy atencyjne. Sztuczna inteligencja Facebooka i YouTube’a uczą się na co zwracasz uwagę i optymalizują wyświetlane treści.

Dotarliśmy do nowego rodzaju gospodarki: nazywamy to ekonomią dystrakcji. Najwięcej zarobi ten, kto potrafi rozproszyć i uzależnić użytkownika. Social media nie grają do tej samej bramki co Ty.

Rezultatem jest przeciążenie informacyjne, osłabienie pamięci, płytkie przetwarzanie informacji (np. nie potrafimy już czytać uważnie, a jedynie skanujemy tekst), pauperyzacja mediów (to jest spirala optymalizacji treści pod najniższy wspólny mianownik inteligencji odbiorców) oraz instant culture.

Przypominam jedynie argumenty z naszych webinarów, jednak teraz mają one drugie dno.

Istnieje drugie rozwiązanie na chaos informacyjny. Są nim media ograniczające wspomnianą wyżej swobodę wypowiedzi.

Przyszedł Tweeter i powiedział: „Twoja wypowiedź musi być tak krótka jak SMS” - koncepcja spotkała się z zainteresowaniem. Twitter stał się medium opiniotwórczym.

Przyszedł TikTok i powiedział: „wrzucaj dowolne filmy, ale mają być krótkie”. Ich przeglądanie przypomina loterię w jednorękim bandycie, zapewniając szybką stymulację. Dzisiaj shorty są wszędzie: na YouTube, w Facebooku i w Instagramie.

Przyszły serwisy typu Q&A i powiedziały: „zadawaj pytania i otrzymuj na nie odpowiedzi”. Internet jednak zasłany jest trupami takich serwisów, upadły np. Google Answers i Yahoo Answers. Dlaczego tak się stało? Gdyż to zawężenie narzuca zbyt dużą dyscyplinę.

Przetrwały natomiast Quora, jak również startup mojego niedoszłego wspólnika z ZadajPytanie.pl i Odpowiedz.pl sprzed 18 lat... Mam na myśli wyspecjalizowane w uczniach i studentach Brainly.com.

Oto kluczowy wniosek: serwisy pytań i odpowiedzi mają trudność w skalowaniu się, ponieważ zbyt mocno zawężają swobodę wypowiedzi.

Portal, na którym mogę jedynie opublikować pytanie (i nic więcej) hamuje budowanie społeczności rozumianej jako: ludzie wchodzący ze sobą w swobodne interakcje.

Zauważyłem, że ludzie nie mają ani dyscypliny, ani (uwaga, trudne słowo) samoświadomości metakognitywnej. To nie jest jakaś krytyczna ocena... Tak działają nasze umysły niezależnie od poziomu inteligencji.

Moje doświadczenia w grupach mastermind pokazują, że nawet doświadczeni przedsiębiorcy i finansiści potrzebują wsparcia i prowadzenia (inspirowania lub dopytywania) w dojściu do momentu, kiedy przyznają się, że mają jakikolwiek problem do rozwiązania.

Jak łatwo się domyślić, mechanizmy obronne ego działają tu również na naszą niekorzyść. Przyznanie się do posiadania problemu wymaga pokory i uniżenia się.

Myślimy chaotycznie. Zauważanie co w naszym strumieniu myśli jest pytaniem, które moglibyśmy zadać na platformie, wymaga uważności i spala glukozę w korze mózgowej. Jako gatunek ludzki naturalnie unikamy tak kosztownych aktywności.

Co zatem robić? Jeśli zezwolimy na pełną swobodę wypowiedzi na ccFound, staniemy się drugim (chaotycznym) Facebookiem. Jeśli zawężamy nasz zakres do zbierania wiedzy przez pytania, nigdy nie zbudujemy masy krytycznej.

Rozwiązanie? Poszerzamy swobodę wypowiedzi jednocześnie katalogując publikacje w osobnych działach.

Użytkownicy określają, co publikują, np. pytania, memy, zdjęcia z wakacji lub artykuły. (To tylko przykład).

To sprawia, że użytkownik w dziale „Home” widzi wszystko (chaos zapewniający stymulację jak na Facebooku), ale łatwo może przeskoczyć w menu do „Pytań”, gdzie widzi konkret: tylko problemy i rozwiązania.

Cały ccFound nastawiony jest na umożliwienie użytkownikowi filtrowania tego, co chce zobaczyć, dlatego już teraz widzicie wyrzucone na wierzch filtry treści. (Wcześniej były ukryte pod specjalnym guzikiem).

Jak tę ideę wdrożymy u nas? Początkowo do „Pytań” i „Artykułów” chcieliśmy dodać aż dwa działy, „Humor” i „Piękno”.

Długo debatowaliśmy, czy ten ostatni dział nazwać „Inspiracje” lub jeszcze inaczej. Żadna opcja nie była do końca zrozumiała dla użytkowników.

Postanowiliśmy zatem na razie zrobić tylko jeden nowy dział o nazwie „Po godzinach” (After hours). Na dniach zobaczycie go na platformie. Zapewnia on pełną swobodę wypowiedzi (w granicach rozsądku:-)).

Będziemy analizować jak się sprawdził i czy zachęca do tego, aby miło spędzać czas na platformie również... po godzinach. Powinniśmy zaobserwować wzrost ilości wypowiedzi na ccFound.

Rezultat: Budujemy miejsce, w którym przyjemnie spędzić czas w internecie, a przy okazji dzielić się wiedzą. Jesteśmy wprawdzie social medium, ale rozwiązujemy problem chaosu informacyjnego w internecie.

Pivot 2.

W ostatnich miesiącach rozważaliśmy też zawężenie tematyki ccFound do finansów i inwestycji.

W jasny sposób dookreśliłoby to grupę docelową platformy, która teraz jest nieco rozmyta.

Usiedliśmy do zaprojektowania jak miałoby wyglądać drzewo kategorii w takim przypadku. Uznaliśmy, że zadanie jest niewykonalne i kończy się powrotem do tego, co mamy, czyli tagów.

Przykładowo: robić kategorie: Gospodarka, Geopolityka, Technologia, Surowce, Akcje? To już jest pomieszanie klas inwestycji z tematami ogólnymi, a daje nam 27 kategorii.

Czy w podkategoriach wyróżniać totalnie różne rynki: Akcje USA, Akcje Polska, Akcje Indie? Które rynki zatem pominąć? Które instrumenty finansowe scalić w jedną grupę? Kto na tym ucierpi?

Jak widać podział kategorii inwestycyjnych jest wielowymiarową macierzą, w której nakładają się na siebie podtypy i klasy inwestycji równolegle z kategoryzacją geograficzną. Problem rozwiązują wspomniane wyżej tagi.

Rozważaliśmy też wzorem Quory czy Twittera stworzenie „Przestrzeni” (Spaces). To też kończy się powrotem do tagów, które można już u nas subskrybować. Niczym się to obecnie nie różni. Ewentualnie możemy zmienić nazwę funkcji z „tagi” na „przestrzenie”.

Uznaliśmy, że najlepiej będzie promować tematy inwestycyjne w ccFound innym sposobem:

1. Zainwestowaliśmy w programatyczne SEO. Powstaje metodą półautomatyczną około 600 różnych stron landing page, które wypozycjonują się w Google na wąskie frazy inwestycyjne (długi ogon) i będą pozyskiwać rejestracje.

2. Będziemy promować tematy inwestycyjne wewnętrznym działem redakcyjnym. Zadajemy po prostu pytania związane z inwestycjami na ccFound i w ten sposób zachęcamy użytkowników, aby skierowali swoje myśli w tym kierunku.

3. Testujemy tematykę inwestycjną w reklamach ccFound. Mówimy w nich, że ccFound to dobre miejsce na pytania np. o zabezpieczenie oszczędności przed inflacją. (Zamiast, jak dotychczas, mówienia ogólnie o platformie).  

Pivot 3.

Nawiązaliśmy ostatnio kontakt z użytkownikiem „Chomik Grizzly” @Chomik_Grizzly, który inspirował nas wpisem z niesamowitym pomysłem na to, aby ccFound był agregatorem zapytań wysyłanych do wielu różnych zewnętrznych serwisów: https://ccfound.com/pl/news/4006/propozycja-pozyskiwania-uzytkownikow-dla-ccfound

Pomysł jest świetny. Niestety po analizie uznaliśmy, że prawie niewykonalny. Uzależni nas to od zapytań do API Facebooka, Reddita czy Quory i prawdopobnie skończy się banem. Nasi członkowie zespołu mają już doświadczenia w budowie usług opartych o te zamknięte API. To ma krótkie nogi.

Używanie w tym celu robota zamiast API może się natomiast skończyć łamaniem warunków usługi i pozwem sądowym, gdy osiągniemy większą skalę. Niestety pójście tą drogą nie pozwoli zbudować dużej międzynarodowej usługi.

Jeśli ktoś z Was ma doświadczenie jak rozwiązać taki dylemat, zapraszam do kontaktu na maila „piotr” w domenie ccFound.com.

Podsumowując, pivot 1 realizujemy w pełni, pivot 2 testujemy komunikacyjnie, pivot 3 przynajmniej na razie nie wchodzi.

Koresponduję prywatnie z Chomikiem Grizzly, który jest nieocenionym źródłem inspiracji i pomysłów na nowe funkcjonalności. Mamy też grupę zaawansowanych użytkowników na Telegramie, z którymi konsultujemy funkcjonalności i błędy, także ccFound nie powstaje w próżni. 

4. FINANSE

Na ten moment zostało nam 5,7 mln PLN (USD/PLN = 4,29), z czego w ciągu tygodnia opłacę faktury na jakieś 330 tys. PLN.

Na ten moment zakończyliśmy proces cięcia kosztów i szacujemy na ten rok wydatki 4,8 mln PLN, z czego 1,3 mln już ponieśliśmy. Zostało nam niecałe 3,5 mln PLN wydatków do końca roku. W poprzednim roku wydaliśmy 6,9 mln PLN, a zatem szacunkowo obniżyliśmy koszty o 30% w stosunku rocznym!

Można zatem szacować, że zostało nam kapitału na 14-16 miesięcy działalności. Być może pamiętacie, jak kiedyś pisałem, że naszym celem było osiągnięcie zabezpieczenia na 24 miesiące. Ten stan naturalnie mamy już za sobą i dążymy do osiągnięcia rentowności startupu.

Uważam też, że w miarę upływu czasu coraz efektywniej wydatkujemy środki. Zespół został zminimalizowany do najbardziej potrzebnych osób. W ramach zespołu zostały z nami najbardziej efektywni współpracownicy. Koszty środowisk chmurowych zostały zoptymalizowane. Nie realizujemy nieskutecznych działań marketingowych tylko na pokaz. Oglądamy każdą fakturę z obu stron.

Co natomiast najbardziej cieszy to fakt, że zbliżamy się do monetyzowania portalu za pomocą marketplace. Do końca czerwca ocenimy skuteczność i na tej podstawie ponownie wyjdziemy na rynek z ofertą inwestycyjną.

Na innym froncie dalej wojujemy z polskim Urzędem Skarbowym, który - niezgodnie z interpretacją Krajowej Informacji Skarbowej - klasyfikuje nasz token jako walutę wirtualną. W rezultacie otrzymaliśmy wezwanie, aby zapłacić 800 tys. PLN nienależnego podatku. Pomimo, iż mamy w tej spółce 1 mln PLN podatku do zwrotu.

Sprawa prawdopodobnie skończy w sądzie i ją wygramy. Jednak nie rozumiem dlaczego Urząd Skarbowy tak beznadziejnie walczy i niszczy polską przedsiębiorczość. Zdaje się, że urzędnicy polują na prowizje od podatków nakładanych na podatnika nieuczciwie - nawet, jeśli potem okażą się one niezgodne z prawem.

Na marginesie wyjaśniam: walutą wirtualną byłby token, który można wymienić bezpośrednio na walutę fiducjarną. Tymczasem FOUND coin nie jest nawet notowany na giełdzie. Zgodnie z interpretacją KIS jest on bonem różnego przeznaczenia, a więc bonem, za pomocą którego można będzie kupować różne produkty - i faktycznie taki jest stan faktyczny.

W sumie mamy około 2 mln zł podatków do odzyskania z Urzędu Skarbowego. Batalia będzie się toczyć ze 2 lata, a więc odzyskamy środki na długo po tym, kiedy może nam się skończyć kapitał, jeśli nie zaczniemy zarabiać.

Kiedy będziemy rentowni? Załóżmy, że chcemy wygenerować 400 tys. PLN na pokrycie kosztów. W ccFound domyślnie 80% to prowizja autora.

Dodatkowym wyzwaniem okazuje się Stripe, który w jednej ze spółek zjada aż 3,9% od każdej transakcji (sic!). Obecnie negocjujemy tę stawkę i szukamy alternatyw (Zen, Revolut).

Wracając do pytania, jak widać 20% prowizji pobiera ccFound, jednak z tego połowa idzie na tokendy. ccFound posiada obecnie 47% tokenów, a więc taki jest nasz udział w tokendzie.

Poza tym 10% ma być spalane, a 40% idzie na utrzymanie platformy (DAO treasury). W sumie posiadamy zatem 63% udziału w marży ccFound.

Z tego łatwo policzyć, że potrzebujemy co najmniej 3 mln PLN przychodu miesięcznie (36 mln rocznie), aby zarobić na utrzymanie zespołu i środowisk informatycznych.

To dużo i niedużo. Wyniki takie już osiągaliśmy, generując w innych spółkach sprzedaż rzędu 40-50 mln PLN rocznie.

Kiedy to osiągniemy? Wg pitch deck w 2023 mamy wygenerować sprzedaż rzędu 3 mln USD, a więc 13 mln PLN. Można zatem szacować, że 36 mln PLN osiągniemy w kolejnym, 2024 roku.

Dla porównania, Udemy generowało 9 mln USD sprzedaży rocznie w 2015 roku, a w 2022 było to już 629 mln USD.

Tymczasem wyceniany na 2,75 mld USD MasterClass realizował 119 mln USD sprzedaży w 2021 i szacuję, że około 180 mln USD w 2022.

Przy okazji, dla tych z Was, którzy pytają o termin listingu FOUND na giełdzie: zobaczcie wykres ceny Udemy na NASDAQ. Weszli na samym szczycie i... od tej pory szukają dna. Nie chcemy powtórzyć tego błędu.

Oczywiście nie wszyscy inwestorzy aktywnie śledzą co się dzieje w ccFound. Inwestorów generalnie dzieli się na takich, którzy wierzą w projekt oraz tych, którzy spekulowali na tokenie.

Wiele projektów związanych ze światem kryptowalutowym posiada tylko ten drugi rodzaj inwestorów. Jak mawia mój przyjaciel, niech pozostanie anonimowy: „marketing tokenów przypomina branie kokainy”, ponieważ sprzedawanie tokenów polega głównie na obietnicy szybkich zysków. Zysków niewspółmiernych do realiów prowadzonego przedsiębiorstwa, które wpierw trzeba zbudować.

Budowanie firmy nie trwa miesiąc. Natomiast podwojenie ceny tokena na giełdzie jest możliwe nawet w jeden dzień i nie musi być poparte wynikami firmy.

Dlatego też proszę nie dziwcie się, jeśli na naszej grupie na telegramie co chwilę ktoś przypomina sobie, że posiada nasze tokeny i pyta, kiedy będzie listing na giełdzie.

To dotyczy głównie inwestorów zagranicznych, którzy nie znali mnie przed ccFound i niekoniecznie wiedzą lub pamiętają czym jest ten projekt. Ja to doskonale rozumiem i nikogo nie winię.

Wszystkim zainteresowanym przypominam, że budujemy realny biznes. Natomiast nie pompujemy tokena, by zarobić na naiwnych - to po prostu nie nasz model biznesowy.

W tym biznesie token jest deflacyjny i będzie skupywany z zysków platformy. Docelowo jest on zatem skazany na sukces, o ile oczywiście nasz biznes będzie działać.

W branży edukacji online i budowania społeczności posiadam 18-letnie doświadczenie, co daje ogromną przewagę. Z drugiej strony naszym problemem jest skala i wielkość platformy, którą budujemy, przy ponad 100% inflacji kosztów IT w ostatnich latach.

Jesteśmy bliżej niż dalej: zespół jest z każdym miesiącem coraz lepiej zorganizowany, a na platformie ccFound startujemy w tym miesiącu z katalogiem szkoleń online.

Jak wspomniałem, już w ciągu kolejnych 3-6 miesięcy będziemy mieli jasność jak wygląda i gdzie zmierza ccFound.

Jednocześnie za mniej więcej 6 miesięcy spodziewamy się totalnego dna nadciągającej recesji. Będzie to według naszych analiz (które zderzam z kilkoma zaawansowanymi analitykami giełdowymi) szczyt bezrobocia i paniki na rynkach finansowych.

Dla większości będzie to zaskoczenie - nie dla nas. Mam nadzieję wejść w ten okres z biznesem postawionym na silnych fundamentach.

https://play.google.com/stor...

57 użytkowników podbija to!

22 odpowiedzi