100 lat Papcia Chmiela!
Gdyby Henryk Jerzy Chmielewski żył (zmarł 22 stycznia 2021 r.) obchodziłby dziś swoje setne urodziny. Genialny twórca komiksowych przygód Tytusa, Romka i A’Tomka przyszedł na świat 7 czerwca 1923 r.
Znany fanom swojej twórczości pod pseudonimem Papcio Chmiel, dostarczał mnóstwo radości na łamach harcerskiej gazety „Świat Młodych”, a z czasem także pełnowymiarowych komiksów.
Jego książki nadal cieszą się olbrzymią popularnością, a przygody Tytusa, Romka i A’Tomka doczekały się nawet swojej wersji teatralnej i filmowej.
Jako przedstawiciel pokolenia urodzonego w początkach II Rzeczypospolitej, Henryk Jerzy Chmielewski musiał odnaleźć się w warunkach niemieckiej okupacji. Od 1943 r. działał w strukturach Armii Krajowej (pod pseudonimem „Jupiter”), a w kolejnym roku wziął udział w Powstaniu Warszawskim. Kamienica, w której urodził się Chmielewski, została zniszczona przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego i nigdy nie została odbudowana. Na jej miejscu powstał Barbakan, dlatego zwykł o sobie mówić, że urodził się w Barbakanie.
Na fotografii: papcio Chmiel na tle muralu swojego autorstwa (2009 r.)
Gdyby Henryk Jerzy Chmielewski żył (zmarł 22 stycznia 2021 r.) obchodziłby dziś swoje setne urodziny. Genialny twórca komiksowych przygód Tytusa, Romka i A’Tomka przyszedł na świat 7 czerwca 1923 r.
Znany fanom swojej twórczości pod pseudonimem Papcio Chmiel, dostarczał mnóstwo radości na łamach harcerskiej gazety „Świat Młodych”, a z czasem także pełnowymiarowych komiksów.
Jego książki nadal cieszą się olbrzymią popularnością, a przygody Tytusa, Romka i A’Tomka doczekały się nawet swojej wersji teatralnej i filmowej.
Jako przedstawiciel pokolenia urodzonego w początkach II Rzeczypospolitej, Henryk Jerzy Chmielewski musiał odnaleźć się w warunkach niemieckiej okupacji. Od 1943 r. działał w strukturach Armii Krajowej (pod pseudonimem „Jupiter”), a w kolejnym roku wziął udział w Powstaniu Warszawskim. Kamienica, w której urodził się Chmielewski, została zniszczona przez Niemców w czasie Powstania Warszawskiego i nigdy nie została odbudowana. Na jej miejscu powstał Barbakan, dlatego zwykł o sobie mówić, że urodził się w Barbakanie.
Na fotografii: papcio Chmiel na tle muralu swojego autorstwa (2009 r.)
11 użytkowników podbija to!
3 odpowiedzi