Kurczaki, kurczaki 🐔
Kupno kurczaka to masakra. Normalnie kupując na niedzielę no nie da się żyć tak, bo albo trafisz na śmierdzącego albo naszprycowanego czymś co podczas smażenia wypływa albo coś wypełza z nich. O co chodzi?
Kupno kurczaka to masakra. Normalnie kupując na niedzielę no nie da się żyć tak, bo albo trafisz na śmierdzącego albo naszprycowanego czymś co podczas smażenia wypływa albo coś wypełza z nich. O co chodzi?
showOriginalContent
usersUpvoted
answersCount